15. Niedziela zwykła (B)

Sześć homilii

Jak to się mogło udać?

 

Augustyn Pelanowski OSPPE


Tajemniczy plan Boga realizują ludzie o skromnych możliwościach. Amos to zwykły pasterz, wzięty od trzody. Większość z Dwunastu to na pewno ludzie prości. Ważne zadania poleca się ekspertom, a nie ludziom nieprzygotowanym do jakiegoś przedsięwzięcia. Nie zdziwiłbym się, gdyby królestwo Boga konstruowali na ziemi serafinowie, ale rybacy i pasterze, celnicy i grzesznicy? Świątynię Hagia Sophia cesarz zlecił wybudować mistrzom Antymiosowi z Tralles i Izydorowi z Miletu. 27 grudnia 537 roku Justynian Wielki, oglądając lśniące mozaiki i ogromne mury Hagii Sophii wykrzyknął: „Salomonie, przewyższyłem ciebie!”. Co by wyszło z tego projektu, gdyby zamiast doskonałych architektów zaprosił do realizacji pastuchów, rybaków albo nierządnice? Należy podejrzewać, że budowanie Kościoła jest o wiele poważniejszym przedsięwzięciem niż budowa Hagii Sophii! Jak to się mogło w ogóle udać, że dwunastu zwykłych i grzesznych ludzi, niebędących ekspertami w żadnej dziedzinie, stworzyło wspólnotę trwającą dwa tysiące lat i liczącą sobie prawie miliard wyznawców?

Poza Pawłem Apostołowie nie byli wyjątkowo ofensywni. Jedynie Jan zdradza w swoich pismach rozeznanie w filozofii i sekretach mistyki. Nie posiadali wymyślnego logo, tylko najprostszy znak z dwóch skrzyżowanych kresek. Nie byli znawcami od strategii wywierania wpływu na ludzi. Pozbawieni wykształcenia w zakresie zarządzania i przewodzenia. Wyszli, mając w sobie władzę do wyrzucania duchów nieczystych i uzdrawiania chorych. Im bardziej społeczeństwo odchodzi od chrześcijańskich korzeni, tym bardziej staje się chore. W Europie około 30 proc. ludzi nie daje sobie rady z życiem. Aktywne życie, ekonomiczne cele, zanik potrzeb duchowych doprowadziły do tego, że coraz większa liczba ludzi sięga po proszki nasenne albo antydepresyjne. Zmartwień przybywa, a ludzie odzwyczajają się powierzać je Bogu. Banki i firmy przejmują role świątyń. Debety ani kredyty w okienku bankowym jednak nie mogą być odpuszczone tak łatwo jak grzechy w konfesjonale. Toteż trudno nie zadręczać się następnym dniem i trudniej usnąć spokojnie, i jeszcze trudniej się nie załamywać.

Chciałbym wreszcie być wybawionym z tego świata i proszę Boga, by przyszło Jego królestwo, w którym będę miał pełne odkupienie ze wszystkich udręk tego świata, z lęku i stresu, ze zmartwień i długów, z obaw o jutro i strachu przed nieszczęściami, kalectwem, cierpieniem i śmiercią. Kiedy modlę się Modlitwą Pańską, chce mi się krzyczeć, wypowiadając słowa: przyjdź, królestwo Twoje. I jakąż ulgę czuję, gdy sobie uświadamiam, że dopuszczenie do świata, który ma przyjść z Chrystusem, nie będzie uzależnione od dyplomów, znajomości, zdolności, wykształcenia, zasobów finansowych, fachowości, uwodzenia, przemocy czy piękna ciała, tylko od wiary.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...