16. Niedziela zwykła (B)

Sześć homilii

Religia otwarcia i radości

 

Tomasz Dostatni OP

„Biada pasterzom”. Pasterze w dzisiejszym fragmencie z księgi proroka Jeremiasza to przede wszystkim władcy Izraela. Ci, którzy prowadzą naród, „odrośl Dawida”. Przestroga i pouczenie Boga Jahwe jest jednoznaczne: „Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają owce mojego pastwiska”, i na innym miejscu: „Wy rozproszyliście moją trzodę, rozpędziliście i nie troszczycie się o nią...”. Ta przestroga jest uniwersalna i dotyczy wszystkich, którzy sprawują władzę, a zarazem jest wołaniem Boga, który cierpi, kiedy dzieje się krzywda. Ta przestroga dotyczy nie tylko sprawujących władzę świecką, ona dotyczy duchownych, księży i biskupów również. Jest przypomnieniem, że stały rachunek sumienia i żywa rozmowa z Bogiem to fundamenty sprawowania władzy przez chrześcijan oraz w sprawach religijnych przez duchownych. Biblijny król Salomon prosił Boga o dar mądrości, aby umiał sprawiedliwie sądzić lud i rozróżniać dobro od zła. Rachunek sumienia, żywa modlitwa i prośba o dar mądrości – to nieodzowne składniki służby braciom, czy tej świeckiej, czy tej duchowej.

„On, który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzierający je mur – wrogość”. Jakże stale aktualne są te słowa świętego Pawła. Minęło dwa tysiące lat od ich wypowiedzenia i ciągle musimy pokonywać różne mury i zapory, które sami sobie wybudowaliśmy. Jakże trudno w tym miejscu nie zacytować słów Jana Pawła II wypowiedzianych w Gnieźnie w roku 1997: „Czyż nie można powiedzieć, że po upadku jednego muru, tego widzialnego, jeszcze bardziej odsłonił się inny mur, niewidzialny, który nadal dzieli nasz kontynent – mur, który przebiega przez ludzkie serca? Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu, kolorze skóry, przekonaniach religijnych, z egoizmu politycznego i gospodarczego oraz z osłabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka”. Wezwanie do stałego przekraczania samych siebie. Kiedyś nazywało się to pracą nad sobą. Wezwanie do przekraczania wszelkich lęków, barier i oporów wewnętrznych, aby we wszystkim był Chrystus na pierwszym miejscu, i Ewangelia. Tak w życiu osobistym, jak i społecznym. „Przemieniajcie myślenie wasze...”– mówi gdzie indziej (Rz 12,12) święty Paweł. Chrześcijaństwo jest religią otwarcia, nie zasklepienia, religią radości, nie ponuractwa, jest wychodzeniem stale na spotkanie z przychodzącym do nas na różny sposób Chrystusem.

„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. W tych słowach wypowiedzianych przez Jezusa do apostołów nie chodzi o wyjazd na wakacje. Przypominają nam one o potrzebie pogłębionego życia duchowego. Pustynia, miejsce osobne, to szczególna przestrzeń spotkania z Bogiem. To miejsce walki o Boga w sobie. Taką pustynię musimy zorganizować sobie sami, abyśmy się nie zagubili. Szczególnie my, żyjący w dużych, ruchliwych miastach, my, którzy zabiegani – często nie zauważamy żyjących z nami, obok nas naszych najbliższych. Zabieganie i hałas jest tak naprawdę często tylko pretekstem, aby pod tą powierzchnią ukryć swoje zagubienie, samotność i wszystkie obawy i lęki. Jest tarczą ochronną, którą musimy rozbić, choć ten proces jest na pewno bolesny i niełatwy. Pustynia w ewangelicznym znaczeniu tego słowa tak naprawdę jest darem, którego wartości często nie dostrzegamy albo dostrzegamy za późno.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...