Pragniemy odkrywać piękno liturgii oraz jej zakorzenienie zarówno w tradycji żydowskiej, kulturze pierwszych chrześcijan, jak i całej historii Kościoła. Niech nie będzie to jedynie poznanie intelektualne, lecz prowadzi do coraz większego umiłowania Mszy Św. i przez wiarę oraz miłość otwiera na tajemnicę eucharystycznej obecności Zmartwychwstałego.
4. Żądano wysokiego stopnia doskonałości i czystości wzorowanej niekiedy na starotestamentalnej czystości legalnej. W pewnym okresie na przykład, aby powstrzymywać się od współżycia małżeńskiego przez kilka dni przed Komunią, lub też od obmywania ciała nieboszczyka.
I chociaż przepisy te szybko przerodziły się w rady jedynie, to jednak pozostały w świadomości wiernych i wpływały na praktykę rzadkiego przyjmowania Eucharystii.
Nie pomogły w tej sytuacji (a być może wręcz utrwaliły błędne myślenie) uchwały takie jak chociażby:
- synodu w Adge w Galii (506 r.), nakazującego przyjmować Komunię trzy razy do roku – w Narodzenie Pańskie, Wielkanoc i Zesłanie Ducha Świętego
- Soboru Laterańskiego IV (1215 r.), nakazującego przystępowanie do Komunii raz do roku.
Kryzys związany z częstotliwością przystępowania do Stołu Pańskiego dotyczył nie tylko wiernych, ale również zakonników. Na przykład benedyktyni z Cluny, czy cystersi przez długi czas przyjmowali Komunię jedynie w niedziele, a i to tylko kapłani – bracia natomiast cztery razy do roku. Podobnie działo się w klasztorach żeńskich.
Poza przyjęciem Komunii, wierni powinni uczestniczyć w Eucharystii również w inny sposób. Uczestnictwo to wyrażało się w prostych, krótkich odpowiedziach (aklamacjach) na wezwania i modlitwy celebransa, a niekiedy również po czytaniach (Almary z Metzu twierdził, że jeśli ktoś nie rozumie czytań, powinien przynajmniej odpowiedzieć „Gloria tibi Domine” – De eccl. Officiis III, 18) Oprócz tego uczestnicy liturgii winni byli włączać się w takie teksty hymniczne jak: Sanctus, Benedictus i Agnus Dei.
Swoje wewnętrzne przeżywanie Eucharystii uczestnicy wyrażali również poprzez:
a) wykonywane działania:
- udział w procesji przygotowania darów
- przekazywaniu znaku pokoju
- udział w procesji komunijnej
b) gesty i przyjmowane postawy:
- stojąca (nie było ławek w kościele, wierni otaczali ołtarz)
- wzniesienie rąk
- pochylenie głowy
- głęboki pokłon (który stopniowo przekształcił się w postawę klęczącą, przyjmowaną początkowo jedynie w wyjątkowe dni o charakterze pokutnym)
Biorąc pod uwagę fakt, iż od pewnego momentu zarówno wykształcenie religijne, jak i brak znajomości języka łacińskiego stanowiły barierę w rozumieniu liturgii, zalecano, aby wierni przynajmniej uważnie śledzili jej przebieg. Poszczególne zaś jej elementy wyjaśniano alegoryczno – symbolicznie jako etapy Męki Pańskiej.
Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o tym, że w pewnym okresie wyłączano z udziału we Mszy katechumenów (czyli przygotowujących się do chrztu) oraz tych, na których nałożono karę ekskomuniki.
Pewną ciekawostką może być również fakt, iż – jak podaje dokument syryjski z II wieku „Testamentum Domini” – surowo traktowani byli ci, którzy spóźniali się na Mszę. Zamykano przed nimi drzwi i nie otwierano, nie zważając na ich pukanie – modlono się natomiast, by Bóg dał im więcej miłości i gorliwości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |