Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Całe ciało jest narzędziem i wyrazem duszy. Ona nie tylko przebywa w ciele, jakoby w domu swoim, ale mieszka i działa w każdym z członków, w każdej tkance, przemawia w każdej linii i formie i w każdym poruszeniu ciała.
Przestrzeń w naturze ma wymiary - owe trzy wymiary znane nam .wszystkim. One to świadczą, iż w przestrzeni panuje nie chaos, lecz ład: uporządkowanie rzeczy znajdujących się bądź obok siebie, bądź jedne ponad drugimi, czy kolejno poza sobą.
Ład ten sprawia, że życie nasze może się rozumnie budować i poruszać; iż możemy wznosić różne dzieła, nadawać im kształt i w nich mieszkać.
Również i przestrzeń nadprzyrodzona, przestrzeń święta, ma swój ład, swój porządek: jego fundamentem jest misterium.
Kościół jest zbudowany w kierunku od zachodu ku wschodowi, ku tej stronie, z której ukazuje się słońce. Przebiega przezeń cięciwa łuku słonecznego. Świątynia Boża ma ugaszczać pierwsze i ostatnie dnia promienie.
Chrystus jest słońcem świętego świata. Kierunek jego drogi jest porządkiem świętej przestrzeni, wszelkiej budowy i kształtu, nastawionym dokładnie w kierunku wiecznego zbawienia.
Podczas czytania Ewangelii przenosiło się dawniej mszał na lewą stronę, ku północy, jako że ołtarz zwrócony jest ku wschodowi. Z południa wychodzi święte Słowo i podąża na północ. Nie chodzi tu wyłącznie o historyczne przypomnienie, że słowo to kiedyś przybyło od Morza Śródziemnego, ale o coś więcej.
Południe - to pełnia światła, podobieństwo nadprzyrodzonej jasności, północ zaś jest symbolem zimna i mroku. Ze światła pochodzi Słowo Boże, On sarn, który jest światłem, który w ciemności świeci i przenika mroki, patrząc: czy tam będzie przyjęty.
Trzecim wymiarem jest kierunek z góry ku dołowi. Kapłan, gdy przysposabia się do świętej Ofiary, podnosi w górę kielich i patenę. Albowiem Bóg jest „w górze”, jest „Święty na wysokościach”. Człowiek proszący wznosi w górę ręce i spojrzenie - z głębokości, de profundis, „ku świętym wyniosłościom”. Gdy zaś biskup czy kapłan błogosławi podczas poświęcenia, wówczas zniża dłoń na głowę klęczącego lub na leżące przed nim przedmioty. Albowiem wszelkie stworzenie jest „nisko”, a błogosławieństwo przychodzi z góry, od Najwyższego.
Taki jest trzeci wymiar świętej przestrzeni. Jest nim kierunek duszy: wytyczony tęsknotą, modlitwą, ofiarą. Kierunek Boży: łaski, spełnienia, sakramentu.
Tak oto idą trzy kierunki świętej przestrzeni:
Najpierw kierunek po linii wschodzącego słońca, którym jest Chrystus. Na jego spotkanie biegnie wzrok wierzących; od niego płynie promień światła Bożego w nasze serca. Wielki świt duszy i zstąpienie Boga.
Następnie kierunek z północy na południe, kędy mrok spoziera ku światłu jaśniejącemu w Boskim Słowie. I światło to płynie z gorejącego serca, by świecić i ogrzewać.
Wreszcie kierunek z dołu wzwyż: poryw duszy w tęsknocie, modlitwie i ofierze, z głębokości hen ku Tronowi Boga Najwyższego. Odpowiedzą na ten poryw jest spełnienie, schodzące w łasce, w błogosławieństwie i sakramencie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |