U podłoża wszystkich przemian istnieje wiele rzeczy nie ulegających zmianie, a mających swą ostateczną podstawę w Chrystusie...
10. Spotkanie dziesiąte: z pięciuset braćmi jednocześnie
Świadkowie Zmartwychwstania poszerzają krąg wyznawców Chrystusa. Zmartwychwstały Pan sam ukazywał się najpierw Piotrowi, potem Dwunastu, „później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie...” (1 Kor 15,6). Jak żywe w świadomości pierwotnego Kościoła było to doświadczenie świadczy fakt, że Paweł pisząc o tych wydarzeniach dodaje „większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli” (1 Kor 6b).
Zanim spisano opowiadania o Zmartwychwstałym przekazywano ustną tradycję – „Ewangelię, którą wam głosiłem”: „ że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem...” (1 Kor 15,4), że został „wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4,25), że „jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc (...) Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć (...) A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15,22-27).
Trzeba również przekazywać tajemnicę, którą otrzymaliśmy od św. Pawła: „nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby – zabrzmi bowiem trąba – umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni” (1 Kor 15,51-52).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |