Idźcie i wy do winnicy (Mt 20,7b).
„Czy się stoi, czy się leży…” – znane słowa ukazują literę przypowieści o robotnikach z winnicy. Ale to nie wszystko. Chodzi o spojrzenie pozbawione wyłącznie czysto ludzkich kalkulacji – ekonomia Boża, w odróżnieniu od tej ludzkiej, ma zupełnie inne prawa, kieruje się prawem Ducha Bożego. Nie w głowie jej chwilowe skoki na giełdzie, ale realizacja całościowego planu zbawienia człowieka. A w tym planie na miejscu lidera jest wciąż i niezmiennie Jezusa Chrystus.
Patrząc na Jezusa możemy dostrzec miłosierne oblicze Ojca. I zobaczyć, jak Bóg jest dobry. Wniosek? Warto spojrzeć dalej niż wychylając się tylko w duchu chłodnej kalkulacji zza ściany zazdrości. Skoro Bóg jest dobry, to daje każdemu według jego miary. Ni mniej – ni więcej. Tak więc również robotnik ostatniej godziny może otrzymać nieskończenie wiele pod warunkiem, że spełni on pokładane w nim nadzieje, a nie będzie rozglądał się na innych i z nimi porównywał, komentując głośno swoje niezadowolenie.
Jezus daje nam Siebie w sposób hojny – i tego samego uczy nas wobec innych.
Mocni w Duchu - Jezuici TV Oto ja, poślij mnie - Mocni w Duchu live
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.