U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe (Mt 19, 26).
Nagrody, konkursy, rywalizacja – to ekonomia ziemska. Wielu mówi, że pieniądze szczęścia nie dają, a biegają za nimi nie mniej gorliwie, jak zawodnicy za piłką w czasie meczu. Niektórzy – indywidualiści, grają w pojedynkę, byle do przodu. Inni – potrafią rozwijać grę zespołową i budować relacje.
Można złapać się w pułapkę bogactw i tylko w nich pokładać ufność. Umiejętność radowania się „chlebem powszednim” sprawia, że ktoś potrafi dobrze korzystać z Bożych darów – zdolności, czasu, uśmiechu. Tym samym staje się budowniczym królestwa Bożego na ziemi.
Królestwo Boże jest wymagające – chodzi przede wszystkim o naśladowanie Jezusa i umiejętne korzystanie z bogactw, które mają być w rękach, a nie w sercu. Samo wyrzeczenie się bogactwa nie zapewnia nikomu zbawienia. Zbawienie dokonuje się w Bogu, który zna najlepiej ludzkie serce, zna motywacje dokonywanych czynów i stopień oddania i zaufania Jemu, który jest Panem rzeczy niemożliwych. A nagroda Chrystusa przewyższa wszelkie ludzkie trofea, zaszczyty i osiągnięcia.
PozytywnyPrzekaz2010 W cieniu Twoich rąk - TGD
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.