Ojciec przyjmuje Ofiarę nie dlatego, że składający ją są doskonali w miłości, przestrzegają Jego przykazań, z zapałem budują Jego królestwo na ziemi. Przyjmuje, gdyż jest nią Chrystus, który „polecił ją składać na swoją pamiątkę".
Trzy słowa. Już wiemy przed Kim stoimy, do Kogo się zwracamy, Kogo prosimy. Powtarzając w trzech słowach to, co przed chwilą wyśpiewaliśmy w prefacji. Bo czymże ona była, jeśli nie opowieścią o dobroci Ojca, objawionej w Jezusie Chrystusie.
Zauważmy. Trzy słowa poprzedził śpiew: Święty, Święty, Święty. By złożyć ofiarę trzeba mieć serce przepełnione uwielbieniem, dziękczynieniem, pragnieniem oddania Bogu Ojcu chwały. Ono wzmaga się, gdy uświadamiamy sobie z czego owa nieskończona dobroć wypływa.
Narsai, teolog żyjący w IV wieku, wyjaśniał: „Święty, Święty, Święty Pan, a lud odpowiada: ‘niebo i ziemia są pełne Twojej chwały’. Oto co znaczy słowo ‘święty’ trzykrotnie śpiewane, a słowo ‘Pan’ objaśnia, że Ten, co istnieje, jest jeden. Świętym jest Ojciec, którego cechą jest ojcostwo, On jest przyczyną, On rodzi a nie jest zrodzony. Święty jest Syn, którego cechą jest synostwo, , który jest wiecznie zrodzony przez Ojca bez początku. Święty jest Duch, którego cechą jest pochodzenie od Ojca i który jest ponad wszelkim czasem”.
Święte teksty niejednokrotnie przypominają: Bóg kocha sprawiedliwość, wstrętne mu bezprawie. Mimo to „nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie”. Dlatego daje nam czas „pojednania i pokoju, abyśmy polecając się jedynie Jego miłosierdziu, odnaleźli drogę powrotu do Niego” (por.1 ME o TP). Tą drogą jest On, jedyny Sprawiedliwy”. „Byliśmy umarli z powodu grzechu i niezdolni zbliżyć się do Ciebie, ale Ty dałeś nam najwyższy dowód swego miłosierdzia, gdy Twój Syn, jedyny Sprawiedliwy, wydał się w nasze ręce i pozwolił się przybić do krzyża” (tamże).
Nie tylko wydał. Oddawszy się Ojcu w zbawczej ofierze, „nam polecił ją składać na swoją pamiątkę” (1. prefacja o NE). Czym jest owa „pamiątka” wyjaśnia Święty Ambroży, przytaczając w jednej z katechez „O sakramentach” fragment modlitwy Eucharystycznej: Pamiętajcie więc o najchwalebniejszej Jego męce, o zmartwychwstaniu z piekieł i wstąpieniu do nieba ofiarujemy Tobie (Ojcze) tę niepokalaną, duchową i bezkrwawą hostię, ten święty chleb i kielich wiecznego życia. Prosimy i błagamy, abyś poprzez ręce swych aniołów przyjął tę ofiarę na swój ołtarz w niebie, podobnie jak przyjąłeś dary Twego sprawiedliwego sługi Abla i ofiarę patriarchy naszego Abrahama oraz ofiarę, którą Ci złożył najwyższy kapłan Melchizedek”.
Zadziwia i zdumiewa to my „ofiarujemy Tobie”. Tę prawdę, w okresie Narodzenia Pańskiego odkryliśmy w modlitwie nad darami uroczystości Objawienia Pańskiego. „Wszechmogący Boże, wejrzyj łaskawie na dary swojego Kościoła. Nie są już nimi złoto, kadzidło i mirra, lecz Jezus Chrystus, którego te dary oznaczają. Jego składamy w ofierze i przyjmujemy jako pokarm”.
Podobnie błagamy w piątej modlitwie Eucharystycznej: „Wejrzyj, Ojcze święty, na tę ofiarę: jest nią Chrystus, który w swoim Ciele i w swojej Krwi wydaje się za nas i swoją ofiarą otwiera nam drogę do Ciebie”.
Oto wielka tajemnica wiary. Ojciec przyjmuje Ofiarę nie dlatego, że składający ją są doskonali w miłości, przestrzegają Jego przykazań, z zapałem budują Jego królestwo na ziemi. Przyjmuje, gdyż jest nią Chrystus, który „polecił ją składać na swoją pamiątkę”.
Dlaczego możemy ja składać? Skąd ów przywilej? Bo przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu Pana. Teraz, składając w ofierze i posilając się Jego Ciałem i Krwią, stajemy się z Nim „jednym ciałem i duszą”, a On czyni nas „wiecznym darem” dla Ojca. „Składacie i dopełniacie – pouczał w III wieku Święty Cyprian – ofiarę Bogu cenną i chwalebną, która jest dla was pożyteczna dla otrzymania nagród niebieskich. Pismo Boże bowiem tak się wyraża, mówiąc: ‘Ofiarą dla Boga jest duch skruszony i upokorzonym Bóg nie wzgardzi’ (Ps 50,19). A taka właśnie składacie ofiarę Bogu, taką sprawujecie nieustannie we dnie i w nocy; staliście się bowiem ofiarami dla Boga i z samych siebie składacie święte i niepokalane ofiary, jak to Apostoł [Paweł] upomina mówiąc: ‘Proszę was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała wasze na ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu; nie upodobniajcie się do tego świata, ale się przemieniajcie przez odnowienie waszego sposobu myślenia, abyście wypróbowali, jaka jest wola Boga, dobra, miła i doskonała’” (Rz 12,1).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |