Kolejne sprzeczności? Izajasz zapowiadający Sługę, który „nie da słyszeć krzyku swego na dworze”, nakazuje krzyczeć i nie ustawać. Jeszcze trudniejsze do zrozumienia, gdy słyszymy o błogosławionych cichych i ludziach pokornego serca. Zatem co z tym krzykiem?
Może niemy, jak kamienie…?
„Dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków.”
Niemy krzyk cichych i pokornego serca. Jak krzyk Jezusa oddającego ducha w ręce Ojca. Krzyk bez zbędnego komentowania zakasujących ręce do roboty. Odpowiedź na wołanie tych, o których powiedziano: „wszystko, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Post z papieżem Franciszkiem
„Świadectwo chrześcijańskie jest konkretne. Słowa bez przykładu są puste” (25.07.2015)
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.