…będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (Łk 15,23b-24).
W zachowaniu ojca, którego syn wraca z daleka, w grę wchodzi zarówno stanowczość, jak i łagodność. Warto wziąć pod uwagę również wnętrze, by nie zatrzymywać się ze swoją oceną wyłącznie na powierzchni. Ojciec nie działa sam, ale potrzebuje do tego, aby ocalić czyjąś godność, również naszego zaangażowania.
Uczta to radość – każde spotkanie z Bogiem miłosierdzia i doświadczenie przemieniającej mocy miłości uwzniośla, dodaje sił do życia, zmienia perspektywę patrzenia. Nowe życie, przywrócone przez przebaczenie, ożywia nadzieję, pomaga rozproszyć chmury lęku, zdejmuje ciężar win. Czy jednak potrafię się prawdziwie ucieszyć, że także inni, a nie tylko ja, prawo do miłosierdzia Bożego? Co robię, aby w swoim myśleniu wznieść się ponad wyłącznie ludzkie „wyrównywanie krzywd”?
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Post z papieżem Franciszkiem
Kiedy wszystko się wali, tylko to podtrzymuje nadzieję: Bóg nas kocha, kocha nas wszystkich! (17.02.2015).
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.