opiera się na wiarygodności świadków. Relacje o męce i śmierci Jezusa powstały dzięki ”naocznym świadkom i sługom słowa” (Łk 1,2) i pochodzą od tego, ”który widział” (19,35), czyli od umiłowanego ucznia Jezusa. Chociaż Ewangeliści nie opowiadają o wielu szczegółach znanych z tradycji: żaden nie wylicza upadków pod krzyżem, spotkania z Matką czy sceny z Weroniką, to wszyscy świadczą, że śmierć Jezusa nie była ani wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, ani konsekwencją pomyłki sądowej. Jezus został świadomie osądzony i odrzucony przez najwyższą władzę swojego narodu, skazany przez nią na śmierć oraz wydany poganom. Ewangeliści głoszą zgodnie, że Jezus umarł za nasze grzechy i dla naszego zbawienia.
(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 14/2004)