Ot, drzwi. To chyba taki znak, nad którego sensem zastanawiamy się bardzo rzadko. A przecież...
Nazywa się to czasem mową ciała. To, jaką przyjmuję postawę coś wyraża. Przynajmniej może. Wyrażać to, co chce powiedzieć serce.
Sformułowanie: „Czynić znak krzyża” w starożytnym Kościele było wyrażeniem służącym do określenia chrztu. Rzeczywiście, w sakramencie chrztu człowiek zostaje zanurzony w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.
Świeca to nie słońce, jasne. Ale lepsze takie światło niż żadne.
Sześć homilii na 3. Niedzielę Adwentu. Także do osobistej refleksji nad czytaniami mszalnymi.
Nie ma w nim nic tajemniczego prawda? Dzień jak dzień. Zwyczajność, proza. A jednak...
A wszystko po to, by ziemia stała się bardziej podobna do nieba.
Najbardziej podstawowe (dla katolika) modlitwy
Gest wyraża, co w sercu, ale i odwrotnie: pozwala rozpalić serce.
Czynimy go zasadniczo tylko przed wysłuchaniem Ewangelii. A może warto także poza Mszą?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?