Na górze proroków znaleźć pokój, ciszę i ukojenie. Poczuć bliskość Boga. Marzenie wielu adeptów życia duchowego. Nie spełnione. Bo skończył się czas powiewu łagodnego wiatru? Bóg zakrył przed człowiekiem swoje oblicze? Odwrócił od niego swe oczy?
Pokoju, ciszy i ukojenia nie przeznaczył Bóg dla spragnionych kubka wody i nagrody sprawiedliwego. Przeznaczył dla różniących się z ojcem i matką, Jego bardziej kochających niż ich, tracących na każdym kroku, chwytających miecz ducha, którym jest słowo Boże i ściskających krzyż oburącz.
Karmel nie jest miejscem ucieczki. Tam zaprawia się wojowników światła.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Przeczytaj komentarze | 3 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Ale nic bez Niego..bez niego,to nierealne,i zgubne...to o Niego w sobie najpierw trzeba walczyć,o Niego samego przede wszystkim zabiegać..bez Niego nasze wysiłki nikomu na nic sie nie zdadzą..trzeba odsunąć wszystko inne,co nie jest Nim samym..aby z NIm zostać wprowadzonym we wszystko,co jak się pokarze ON sam ogarnia,i w tym przebywa
"Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto miłuje syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien." (Mt 10,37) Ktoś powie, że tak nie potrafi, że kocha bardziej żonę lub męża, dzieci, chłopaka, dziewczynę. I co wtedy? Będzie potępiony? Nie da się kochać kogoś, kogo się nie zna. Boga trzeba poznać i doświadczyć, żeby móc Go kochać. Więc nie sprawdzaj siebie, czy już kochasz więcej Boga niż jakąś bliską osobę, czy jeszcze nie, ale najpierw poznawaj Boga, odkrywaj Go jako Miłość i Dobro, a wtedy będziesz Go kochał "całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem" (Mt 22,37b), bardziej niż ojca, matkę, syna lub córkę.
"Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje" (Mt 10,40a) W każdym człowieku jest Bóg, dlatego Pan Jezus mówi: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25,40b) Co więc mamy czynić drugiemu, skoro sam Bóg w nim mieszka? Jak dobrze uczcić Boga w drugim człowieku? "Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego, że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody" (Mt 10, 42) Nawet małe gesty mają wielkie znaczenie. "A gdybym miał odkryć, że najmniejszy z wszystkich, najuboższy z wszystkich żebraków, najbezczelniejszy z wszystkich ubliżających, a nawet sam wróg mieszka we mnie, że ja sam potrzebuję dobroci, że to ja sam jestem dla siebie tym wrogiem którego należy kochać, co wtedy?" (http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/index.php?page=05&id=05-01&t=49)
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.