O tym, jak często powinniśmy się spowiadać.
Spowiedź jest ważną łaską w obecnych czasach, kiedy grzech stał się bardzo modny, uznano wiele kompromisów, a zło uważa się za normalne, dopuszczalne czy nawet dobre. Technikę można wykorzystywać w szlachetnych celach, ale ma ona również swój udział w naszej skłonności do bardzo częstego popełniania grzechów. Ksiądz Walsh mówi: „To nie tak, ze żyjemy w erze, kiedy łatwo jest być optymistą. [...] Dzisiejsze pokolenie katolików musi odkryć na nowo pojednanie jako sakrament idealnie dopasowany do współczesnych potrzeb, [...] praktyk? religijną która obejmuje kontakt osobisty i prywatny, która opiera się na relacji i rozmowie, a także na spontaniczności, elastyczności, uzdrowieniu i pocieszeniu”.
Od wielu lat słyszę przerażające opowieści o samobójstwach, o oznakach tego, że ludzie znajdują się nieraz na skraju rozpaczy. Wystarczająco smutne są informacje o dorosłych samobójcach, tymczasem na życie potrafią się targnąć nawet dwunastolatki! Ksiądz Walsh zaznacza: „Rozpacz jest zakazana dla wyznawców Chrystusa, oznacza bowiem zwątpienie w to, że Jezus Chrystus naprawdę pragnie nas zbawić i uzdrowić”. Nie odrzucamy możliwości, że ci, którzy popełnili samobójstwo, w ostatniej chwili jeszcze zdążyli tego pożałować lub nie byli poczytalni, odbierając sobie życie. Szczerze ufamy, że pewnego dnia i tak znajdą się w niebie, i modlimy się o to. Nie możemy jednak przymykać oczu na fakt, że samobójstwo jest przejawem rozpaczy, a Bóg nie chce, byśmy tracili nadziei.
Żyjemy w czasach, kiedy nowoczesność narzuciła szybszy rytm życia. Doba nadal ma 24 godziny, tyle samo co za dni naszych przodków. Świat jednak stal się mniejszy na skutek postępu technicznego; informacje rozchodzą się zdecydowanie szybciej; niszczyć wartości jest dużo łatwiej niż je tworzyć. Wyd. Esprit Budowanie wymaga czasu, podczas gdy zburzyć można w okamgnieniu. Sakrament pojednania jest niezwykle cennym lekarstwem, przynoszącym naszemu pokoleniu uzdrowienie i miłosierdzie. Nakłania nas do zastanowienia się nad tym, co niszczy nasze relacje z Bogiem, i każe stawić czoła prawdzie, abyśmy dzięki Bożej łasce uniknęli przeszkody czy też ją przezwyciężyli. Uczy, że powinniśmy robić to, co podoba się Bogu. Regularna spowiedź ma moim zdaniem ważne znaczenie, zwłaszcza w naszym stuleciu. Pozwala nam uniknąć grzechu pychy w czasie, gdy nasze „ja” znajdują się zbyt często w centrum uwagi; kiedy zasady New Age każą nam się koncentrować raczej na wyższym „ja” niż na Bogu.
*
Powyższy fragment tekstu pochodzi z książki „Spowiedź, która leczy” Ilsy B. Reyes, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit.