Znający świetnie Pisma (Dz 18,23-28; Ps 47; J 16,28; J 16,23b-28)
Rekolekcje oazowe drugiego stopnia kończą się przyjęciem tzw. Drogowskazów Nowego Człowieka. Ten obrzęd z reguły poprzedza kilkudniowa, burzliwa dyskusja, zazwyczaj koncentrująca się na wymaganiach abstynencji. Część młodzieży jest w przededniu osiemnastki i trudno jej pogodzić się z myślą, że będą musieli przy tej okazji zrezygnować z alkoholu.
Kiedyś w samym środku takich sporów usłyszałem spokojny głos jednego ze starszych animatorów. „Nie wiecie, o czym mówicie. Osiemnastka jest tylko raz i po kłopocie. Zastanawialiście się, co znaczy wygospodarować sobie każdego dnia pół godziny na lekturę Pisma św. i Namiot Spotkania?” Wiedział, o co pyta. Często widziałem, jak na rowerze, z Pismem świętym w plecaku, jechał za miasto nad rzekę, by – jak to sam określał – pooddychać Słowem Bożym. Można było domyślać się, ile go ta codzienna praktyka kosztuje.
Potrafimy bez trudności wyliczyć potrawy, podawane na stół wigilijny. Wiemy, że na zakończenie oktawy Bożego Ciała święci się wianki z ziół. Na pamięć znamy „powtórkę z geografii”, zrobioną przez Jana Pawła II w Starym Sączu i słynny tekst o kremówkach z Wadowic. Gdy trzeba wykazać się świetną znajomością Pisma na twarzy pojawia się zakłopotanie. Tymczasem „wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17).
Modlitwa porannaPrzyjdź, Duchu Święty, do naszych serc i zapal w nich ogień Twojej miłości. Przyjdź, Duchu Święty, i przez wstawiennictwo Maryi, która umiała kontemplować i zbierać w sercu wszystkie wydarzenia z życia Chrystusa, i zachowywać je w pamięci kochającej i twórczej – daj nam łaskę rozczytywania się w Pismach, byśmy również potrafili pamiętać o wydarzeniach Chrystusowych w sposób kochający i czynny.
Spraw, Duchu Święty, byśmy karmili się tymi wydarzeniami i odzwierciedlali je w naszym życiu.
I daj nam, prosimy Cię, jeszcze większą łaskę: dostrzegania dzieł Bożych w widzialnym Kościele, działającym w historii, tak byśmy kontemplowali w nim, a zwłaszcza w Kościele pierwotnym, obecność miłosierdzia Bożego w Jezusie, który stał się ciałem historycznym – ciałem wśród ludzi, ciałem w czasie.
(Kard. C. M. Martini)