NIEDZIELA PALMOWA – WITANY JAK PRZYJACIEL
Tegoroczny Wielki Tydzień – szczyt liturgii Kościoła – chciałbym przeżyć wraz z Wami, zgłębiając tajemnicę przyjaźni – dzieje przyjaźni człowieka z Boga. Nie ukrywam, że do podjęcia tematu zainspirowała mnie książka pani dr Wandy Półtawskiej Beskidzkie rekolekcje. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich (Edycja Św. Pawła 2009). Odkryłem w tym niezwykle osobistym „dzienniku duszy” opis pięknego doświadczenia – doświadczenia przyjaźni człowieka z Bogiem, przyjaźni kapłana i matki, biskupa/papieża i kobiety/lekarza.
Przyjaźń jest doświadczeniem, za którym tak bardzo tęsknimy. Jest nam dana i zadana. Jest rodzajem miłości. Grecka philia wskazuje na miłość przyjaźni, zażyłość. Termin przyjaciel pojawia się bardzo rzadko w Nowym Testamencie. Jedynie czwarty Ewangelista używa go na określenie relacji do Chrystusa.
Uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy wiązał się z serdecznym przyjęciem ze strony mieszkańców świętego Miasta – czytamy: zrywali gałązki palmowe i wybiegli Mu na spotkanie, wołając: „Hosanna! Chwała Temu, który przychodzi w imię Pana. Tak wita się najlepszych przyjaciół.
Już prolog Ewangelii Jana zapowiadał: [Słowo] przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli. Za chwilę ten sam tłum, który teraz woła: Hosanna! wykrzyczy: Ukrzyżuj Go! Szybko ujawnią się grupy nieprzyjaciół Jezusa, np. ci, którzy oskarżają Go o nieuszanowanie szabatu; ci, którzy potępiają Go, bo nie mieści się w faryzejskich schematach; dalej ci, którzy oskarżają Go o opętanie i chcą ukamienować, a nawet ukrzyżować.
Najbardziej gorzko brzmią dziś słowa: Wtedy wszyscy opuścili Go i uciekli (Mk 14,50). Przyjaźń poddawana jest próbie, jak złoto w tyglu. Przysłowie mówi, że „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”, czyli w momentach próby, cierpienia, odrzucenia. W opisu pasji Jezusa niewielu zostało aż do końca. Św. Marek zapisał: Setnik (…) widząc, że w ten sposób oddał ducha, powiedział: „Naprawdę ten Człowiek był Synem Bożym”. Stały tam też kobiety, które z dala przypatrywały się temu (Mk 15,39n). Był więc poganin, były niewiasty, a gdzie uczniowie?
Nazwałem was przyjaciółmi, gdyż dałem wam poznać wszystko… – wyznał Jezus.
Co my jesteśmy w stanie Jezusowi ofiarować? Czy stać nas – w tym Wielkim Tygodniu – na dar modlitwy, na sakrament pokuty i pojednania, dar wspólnoty ludzi wiary, dar komunii św.?