Niech jaśnieje Światło nadziei

Boże Narodzenie z Wiara.pl 2004

Wtorek 4 stycznia 2005


Po prostu odwiedź planetarium (1 J 3,7–10; Ps 98; J 1,35–42)

Czy odwiedziłeś kiedyś planetarium? Zachęcam, to świetna przygoda. Spotkasz się z fascynującą techniką, zadziwią cię finezyjne rozwiązania techniczne zastosowane w teleskopach elektronowych i projektorach nieba. W planetarium możesz posłuchać interesujących odczytów, zobaczyć wystawy, skorzystać z biblioteki... możesz, możesz, możesz... Ale możesz po prostu zobaczyć niebo...

W liceum miałem fantastycznego nauczyciela matematyki, bezwzględnie egzekwował przekazywaną przez siebie wiedzę. Surowy Pan Jan był moim wychowawcą. Otaczał go krąg zafascynowanych matematyką chłopaków i dziewczyn. Wiem, że cieszył się, gdy ktoś z jego uczniów szedł na matematykę, fizykę, elektronikę, gdy znajdował sobie nowych mistrzów na uniwersytecie lub politechnice (i ja miałem „elektroniczny” epizod w swojej edukacji). Ileż jednak od niego „ucierpiałem”, ile oblanych klasówek, ile wstydu i złości, gdy kolejny raz pokazywał mi, że nie jestem dość dobry. Jednak to jemu zawdzięczam zdaną na czwórkę (ku jego zdziwieniu) maturę z matematyki, to że wiem o czym mówię mówiąc, nawet dziś po wielu latach, o całkach, różniczkach, logarytmach, liczbie Eulera, analizie matematycznej, mimo że jestem księdzem a nie matematykiem.

Pamiętasz Księdza Jana Kowalskiego, wikarego z twojej parafii ? Jak on umiał pracować z młodzieżą, człowiek pełen zapału, porywający... Pamiętasz wieczorne nabożeństwa w piątki, po szkole, tamten nastrój, gęsią skórkę na całym ciele, kiedy do was mówił, „szklane oczy” (nawet chłopaków) w czasie śpiewu kanonów z Taize, no i tę „.. siłę w splecionych mocno dłoniach...”. To był KSIĄDZ! Zrobilibyście dla niego dosłownie wszystko, wszystko dla niego... Jaki płacz był wśród was, gdy dowiedzieliście się że idzie na studia.... co dalej, pytaliście się wzajemnie, a kościół w waszej parafii wyraźnie się postarzał (wiesz o czym mówię...).

Myślę, że radość Pana Jana, gdy ktoś szedł na matematykę na uniwersytet, była podobna do radości Jana Chrzciciela, gdy jego uczniowie odchodzili od niego do Jezusa, gdy znajdowali Mesjasza i pozostawali u Niego... Mam nadzieję, że Ks. Jan Kowalski, z dyplomem doktora teologii w kieszeni, stał się przezroczysty, że już nie zasłania...

Wszyscy jesteśmy uczniami i świadkami Chrystusa, pamiętajmy że uczeń nie przewyższa Mistrza (patrz Mt 10,24), bądźmy przezroczyści, pokazujmy Jezusa, nie siebie. Nie róbmy wszystkiego dla żadnego „niego”, róbmy wszystko dla Niego...

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Przyjmij ofiarę wyznań uczynioną Ci przez język mój, który ukształtowałeś i pobudziłeś, by wyznawał imię Twoje; i uzdrów wszystkie kości moje, aby mówiły: „Panie, któż podobny Tobie?” (Ps 35,10). Ten, kto Ci składa wyznania, nie poucza Cię o tym, co się w nim dzieje, albowiem dla oka Twego nie jest zamknięte serce i ręki Twojej nie odpycha zatwardziałość ludzi, bo Ty ją zmiękczasz, kiedy zechcesz, litując się czy karząc, i „nie ma nikogo, kto by mógł się ukryć przed żarem” (Ps 19,7) Twoim. Lecz niechaj Cię chwali moja dusza, aby Cię kochała, i niech wylicza czyny Twego miłosierdzia dla Twojej chwały. Wszystko, co stworzyłeś, chwalić Cię nie ustaje; nie milknie ani na chwilę w głoszeniu Twej chwały, ani żaden duch ludzki usty zwróconymi ku Tobie, ani zwierzęta i nieożywione twory cielesne przez usta tych, którzy na nie patrzą. Wszystko Cię chwali. Niechżeż z omdlenia dźwignie się ku Tobie moja dusza i opierając się na tym, co stworzyłeś, wzniesie się do Ciebie, który, stworzyłeś te cuda - bo tam tylko jest orzeźwienie i moc prawdziwa.
(św. Augustyn)
«« | « | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Grudzień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...