Odpowiedział im więc: «Idźcie i donieście Janowi to, co widzieliście i słyszeliście… Łk 7
Dlaczego Jan pyta Jezusa, czy jest Mesjaszem? Czyż nie wyznał wiary w Niego nad Jordanem? Owszem, ale zmieniła się jego sytuacja. Gdy chrzcił, był człowiekiem wolnym, miał wtedy jasny umysł, teraz w więzieniu dopadają go wątpliwości. Nie wie, co go czeka, kiedy może stracić życie. Taka niepewność sprawia, że człowiek przestaje myśleć racjonalnie. A może inaczej wyobrażał sobie owoce działalności Mesjasza?
Jezus nie odpowiada wprost, kieruje wzrok Jana na owoce swojego przyjścia. Chce sprowokować go do przemyśleń. To czyny, a nie słowa pokazują prawdę o nas. Poznajemy ją po owocach, a nie w słownych deklaracjach. To, co robimy mówi o nas, jacy jesteśmy, działanie weryfikuje nasze słowa. Warto dokonać takiej autorefleksji, czy to, co mówimy potwierdza się w naszych codziennych wyborach.
Franciszek, Gaudete et exsultatae, 25
Twoje utożsamienie się z Chrystusem i Jego pragnieniami pociąga za sobą zobowiązanie do budowania wraz z Nim Królestwa miłości, sprawiedliwości i pokoju dla wszystkich. Sam Chrystus chce to przeżywać wraz z Tobą, we wszystkich niezbędnych wysiłkach i wyrzeczeniach, a także w radościach i w owocności, które ci oferuje.
Ania Poprostu Mesjasz Jeszua
Dodaj swój komentarz »