Czytam dziś u Izajasza.
Ja, Pan, twój Bóg, ująłem twą prawicę, mówiąc ci: «Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą».
I dalej o tym, jak Izrael stanie się jak młockarskie sanie: zmłóci i pokruszy to, co wydawało się nie do pokonania, nie do zniszczenia. Czyż nie tak było, i w sumie jest, w historii tego narodu? Że Bóg dał mu już niejedno zwycięstwo, choć wydawało się to po ludzku niemożliwe?
A my, Kościół, jesteśmy Nowym Izraelem, Ludem Nowego Przymierza. Ten, który mówił do Izraela „nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą” i faktycznie mu pomógł, jest dziś też z nami....
Tylu różnych mocarzy zagraża dziś ludowi Bożemu. Podstępni to wrogowie, bo przecież nie działają jedynie „z zewnątrz”, ale wkradają się też w ludzkie serca, urabiając je wedle swoich podłych zamysłów. Jedyne czego powinniśmy się bać, to że i nas ów wróg – diabeł, szatan – mógłby przeciągnąć na swoją stronę. Reszty obawiać się nie musimy. Wszak mamy Wszechmocnego Sojusznika.
Franciszek, Gaudete et exultate 14-15
Aby być świętymi, nie trzeba być biskupami, kapłanami, zakonnikami ani zakonnicami. Często mamy pokusę, aby sądzić, że świętość jest zarezerwowana tylko dla tych, którzy mają możliwość oddalenia się od zwykłych zajęć, aby poświęcać wiele czasu modlitwie. Ale tak nie jest. Wszyscy jesteśmy powołani, by być świętymi, żyjąc z miłością i dając swe świadectwo w codziennych zajęciach, tam, gdzie każdy się znajduje. Jesteś osobą konsekrowaną? Bądź świętym, żyjąc radośnie swoim darem. Jesteś żonaty albo jesteś mężatką? Bądź świętym, kochając i troszcząc się o męża lub żonę, jak Chrystus o Kościół. Jesteś pracownikiem? Bądź świętym wypełniając uczciwie i kompetentnie twoją pracę w służbie braciom. Jesteś rodzicem, babcią lub dziadkiem? Bądź świętym, cierpliwie ucząc dzieci naśladowania Jezusa. Sprawujesz władzę? Bądź świętym, walcząc o dobro wspólne i wyrzekając się swoich interesów osobistych. Pozwól, by łaska twego chrztu owocowała na drodze świętości. Pozwól, aby wszystko było otwarte na Boga i dlatego wybierz Jego, wybieraj Boga wciąż na nowo.
Dodaj swój komentarz »