Tysiąc młodych chrześcijan odprawiło drogę krzyżową po raz pierwszy od wybuchu wojny w Strefie Gazy, przechodząc Via Dolorosa w Jerozolimie. Dzieci i młodzież ze szkół chrześcijańskich modlili się o pokój.
Inicjatywę „Droga Krzyżowa…Droga Pokoju” zorganizowała franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej. Zaangażowało się w nią 12 instytucji, w tym dwie szkoły Kościoła anglikańskiego i szkoła Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego oraz różne grupy katolickie. Obecni był także kustosz Ziemi Świętej o. Francesco Patton i nuncjusz apostolski w Izraelu o. Adolfo Tito Yllana.
Droga Krzyżowa rozpoczęła się w Kościele Biczowania, a zakończyła - w Klasztorze Najświętszego Zbawiciela. Pierwsze osiem stacji odbyło się wzdłuż tradycyjnej trasy Via Dolorosa. Przy każdej nich, po odczytaniu Pisma Świętego i modlitwie, dwoje dzieci wypuszczało parę gołębi - widoczny znak modlitwy o pokój i wolność.
„Każdego roku organizujemy drogę krzyżową z uczniami szkół” – powiedział amerykańskiej agencji katolickiej Catholic News Agency o. Ibrahim Faltas z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, dyrektor szkół Terra Sancta. Jak mówi o. Faltas, w ubiegłym roku uczniowie nosili czerwone chusty - w kolorze krwi - z wizerunkiem zdewastowanej figury Jezusa w Kościele Biczowania na jerozolimskim Starym Mieście. Złamany i zniszczony posąg nie został odrestaurowany i stał się symbolem cierpiącego Jezusa.
Pierwsza stacja drogi krzyżowej także w tym roku odbyła się wokół posągu Jezusa. „Na chusty wybraliśmy biel, kolor pokoju” - powiedział o. Faltas. Na chustach widniał napis: 'Da nobis pacem Domine' - 'Obdarz nas pokojem', tworząc krzyż. Nadrukowano też gołębia trzymającego w dziobie gałązkę oliwną, symbol pokoju.
O. Faltas podkreślił znaczenie wolności kultu w świetle ostatnich doniesień sugerujących, że rząd Izraela może rozważać ograniczenie dostępu do Wzgórza Świątynnego w miesiącu muzułmańskiego postu i modlitwy Ramadanu.
„Jerozolima musi być otwarta dla wszystkich, taka jest jej natura. Nie można powstrzymywać ludzi przed pójściem na modlitwę, niezależnie od wieku. Każdy ma prawo modlić się w swoich miejscach kultu. Jeśli podczas Ramadanu ludzie nie będą mogli dotrzeć do meczetów, będzie to poważny problem” – powiedział o. Faltas.
Od dziewiątej stacji droga krzyżowa odbywała się we franciszkańskim klasztorze św. Zbawiciela. Na zakończenie procesji kustosz Ziemi Świętej wygłosił krótką medytację na temat daru Jezusa, który oddał swoje życie za całą ludzkość - nawet za tych, którzy Go prześladowali.
„Prośmy Go o łaskę, aby nasze serca były wolne od nienawiści i pragnienia zemsty na tych, którzy nas krzywdzą. Prośmy o łaskę zburzenia wszystkich murów zbudowanych z wrogości i nienawiści. Prośmy Jezusa, który wyciągnął swoje ramiona między niebem a ziemią, aby pomógł nam dzisiaj w budowaniu mostu pokoju poprzez nasze zaangażowanie na rzecz pokoju i pojednania w Ziemi Świętej i na całym świecie” - powiedział o. Patton. Na zakończenie nuncjusz apostolski udzielił końcowego błogosławieństwa relikwią krzyża świętego.
„Ta droga krzyżowa miała również na celu zachęcenie naszych dzieci do wytrwania w nadziei” – podkreślił o. Patton. „W chwilach, gdy wydaje się, że ludzie nie są w stanie dojść do porozumienia, musimy bardziej natarczywie pukać do drzwi Boga z naszymi modlitwami, aby ci, którzy muszą i mogą zapewnić rozwiązanie tej wojny, mogli powrócić do rozumu” – dodał.