Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty. Łk 14
Jak wiele różnych deklaracji składamy w ciągu naszego życia, ile obietnic i postanowień. Pierwszoklasista ślubuje pilnie się uczyć, lekarz bronić ludzkiego życia, małżonkowie przyrzekają sobie wierność. Skoro chcemy realizować w życiu tak wiele szczytnych ideałów, to dlaczego w świecie wciąż tyle nieprawości i zła? A czy ja zawsze dochowuję czyjejś tajemnicy, postanowień rzetelniejszej pracy, deklarowanej pomocy? Jak podchodzę do obietnic dawanych Bogu? Ile z nich, to tylko puste słowa?
Niestety, zbyt często wymawiam się, jak owi zaproszeni na ucztę goście z Jezusowej przypowieści. Porzucam pragnienia poświęcenia Bogu większej ilości czasu na modlitwę, bo wybieram siedzenie przed komputerem, czy telewizorem. Zajęta sobą, zapominam o obietnicach pójścia na Adorację, czy Nabożeństwo Różańcowe. Zbyt łatwo rezygnuję z czasu dla Boga na rzecz tego, co sprawia mi przyjemność. Dopiero w wieczności zobaczę, ile darów Bożych przez to zmarnowałam i utraciłam.
Mariusz Grodecki Grupa Uwielbienia Spichlerz - Pociągnij mnie za sobą
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.