Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ileż to mądrości powypisywali ludzie w różnych artykułach i książkach? Ile ich padło z różnorakich ambon i na różnorakich forach? Głowa za mała, by to wszystko mogło się w niej zmieścić. Na szczęście Ewangelia jest prosta. Nie wymaga dokonywania żadnych myślowych wygibasów. Wręcz przeciwnie. Wymaga tylko mówienia Bogu „tak”. Nawet gdy rozum się burzy.
Dlatego razem z Chrystusem dziękuję Ojcu. Nie martwię się, ze umysł zmęczony szukaniem. Wiem przecież, że wystarczy to moje powtarzane Bogu od lat „tak”. Chce tu i teraz żyć tak, jak Ty Jezu żyłbyś na moim miejscu. Trochę tak, jak Ty żyłeś w Nazarecie, zanim po chrzcie w Jordanie rozpocząłeś swoją wielką działalność. Takie życie też ma wartość....
Dodaj swój komentarz »