Krótkie dziś to czytanie. O Kościele – budowli. W końcówce czytam: „W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha”.

Wspólne budowanie... Dlaczego mam wrażenie, że od jakiegoś czasu wielu to „wspólne” na różnorakie sposoby ze swoich planów wykreśla? Buduje chrześcijaństwo ekskluzywne, odcinające się od reszty. Czyli w istocie, chrześcijaństwo sekciarskie...

Razem. Trzeba razem. Nawet jeśli trudno kochać, można przecież w miłości znosić.