Wejrzał na uniżenie swojej służebnicy Łk 1
Maryja, gdy dowiaduje się, że jej krewna oczekuje narodzin dziecka, bez chwili wahania podejmuje się trudnej i długiej wędrówki, by jej pomóc. Nie popada w zarozumiałość i pychę, gdy staje się Matką Boga. Nie wywyższa się. Mimo świadomości wielkich łask, jakie otrzymała – uznaje wielkość Boga. Nadal służy Mu w pokorze i uniżeniu. W ten sposób, przez poświęcenie i oddanie, przybliża Go tym, pośród których żyje.
To Ona pokazuje mi, jak żyć tęsknotą i pragnieniem szczęścia wiecznego z Bogiem. Uczy, bym tę tęsknotę łączyła z podejmowanymi przez siebie zadaniami. Bym nie zapominała, że ziemskie życie ma mnie przygotować do pełni życia wiecznego. Jak Maryja mam podejmować z miłością i pokorą codzienne obowiązki, nie oddzielając ich od tego, co Boże. Bym żyła z Bogiem, w Nim i dla Niego w każdej chwili mojego życia.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
TheNiedzielna
Magnificat- Paweł Bębenek
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.