Rozważania i modlitwy Bł. Jana Pawła podczas Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum. 21.IV.2000 - Wielki Piątek.
Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
O, quam tristis et afflicta
Fuit illa benedicta
Mater Unigeniti.
Oddali martwe ciało Syna w ręce Matki. Ewangelie nie opowiadają o Jej przeżyciach w tej chwili. Jakby Ewangeliści chcieli milczeniem uszanować Jej ból, Jej myśli i wspomnienia. A może po prostu uznali, że nie potrafią tego wyrazić.
Tylko wielowiekowa pobożność zachowała obraz «Piety», aby na wieki utrwalić niewypowiedzianą więź miłości, jaka zrodziła się w sercu Matki w dniu zwiastowania i dojrzewała w oczekiwaniu narodzin Bożego Syna.
Tej miłości, która objawiła się w betlejemskiej stajni, była poddana próbie już podczas ofiarowania w świątyni, pogłębiała się razem z wydarzeniami, które Maryja zachowywała i rozważała w swoim sercu (por. Łk 2, 51). A teraz ta serdeczna więź miłości musiała przerodzić się w to zjednoczenie, które przekracza granice życia i śmierci.
I tak na przestrzeni wieków: zatrzymują się ludzie przy figurze «Piety» Michała Anioła, klękają przed obrazem Smętnej Dobrodziejki w kościele Franciszkanów w Krakowie, czczą Matkę Siedmiu Boleści, Patronkę Słowacji, adorują Matkę Bolesną w tylu sanktuariach świata. I uczą się tej trudnej miłości, która nie ucieka przed cierpieniem, ale ufnie zawierza miłości Boga, dla którego nie ma nic niemożliwego (por. Łk 1, 37).
Salve, Regina, Mater misericordiae; vita, dulcedo et spes nostra, salve. Ad Te clamamus... illos tuos misericordes oculos ad nos converte. Et Iesum, benedictum fructum ventris tui, nobis post hoc exilium ostende.
Uproś nam łaskę wiary, nadziei i miłości, abyśmy, tak jak Ty, wytrwali pod krzyżem do końca. Twemu Synowi, naszemu Zbawcy, w jedności z Ojcem i Duchem Świętym, wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków.
Amen.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |