Czytam Jeremiasza. Scenę gdy mówi „Słuchaj, Chananiaszu! Pan cię nie posłał, ty zaś pozwoliłeś temu narodowi żywić zwodniczą nadzieję. Dlatego tak mówi Pan: Oto usunę ciebie z powierzchni ziemi”.
Zwodnicza nadzieja... I dziś chyba nie brakuje fałszywych proroków. Ale to nie ci, którzy głoszą wiarę w Boże miłosierdzie dla grzeszników. Raczej tacy, którym nie przeszkadza hołdowanie kłótliwości, sporom, swarom; którzy łatwo piętnują grzechy, ale widzą tylko ich część. Bo wygodniej widzieć świat czarno-białym niż zgodzić się, że jest w nim wiele odcieni szarości....
Jak wielka to odpowiedzialność: zanim powiem „tak mówi Bóg” muszę się naprawdę uczciwie zastanowić, jak sprawę stawiał Jezus Chrystus...
Modlitwa
Duchu Święty, otwieraj uszy i oczy mojego sumienia. Niech umie rozróżniać dobro od zła. Także we wszystkich ich odcieniach...
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.