Hebraica na Wielki Post

By jak najlepiej przeżyć Wielki Post, chcemy każdego dnia przybliżać tradycje i zwyczaje, przede wszystkim żydowskie, ale czasem również i rzymskie, związane z tym co wydarzyło się blisko dwa tysiące lat temu w Jerozolimie.

MIĘDZY NIEBEM A ZIEMIĄ c. d.

Według zwyczaju rzymskiego skazańców krzyżowano zupełnie obnażonych. Jednakże najprawdopodobniej administracja rzymska uwzględniła prawo lokalne – a kodeks żydowski przewidywał okrycie na biodrach. Ubranie skazańca należało się oprawcom wykonującym wyrok. Był to jakby ich napiwek – tzw. „pannicularia”. Późniejszy dekret cesarza Hadriana usankcjonował ten zwyczaj mocą prawa.

Ubranie ówczesnego Żyda składało się z co najmniej pięciu części:
tuniki – czyli części spodniej, czasami krojonej i szytej, a czasami tkanej bez szwu
pasa – którym podciągano tunikę dla większej swobody ruchów, sporządzanego zazwyczaj z kawałka materii, nieraz dosyć długiego, kilkakrotnie okręcanego i służącego także jako sakiewka dla podręcznych przyborów
sporego kawałka materiału – który był nakryciem głowy zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, umacnianego na czole opaską lub sznurem, jego zaś końce opadały na ramiona
sandałów – wykonanych na ogół ze skóry wielbłądziej i z podeszwami najczęściej z kory palmowej lub trzciny
płaszcza – składającego się z kilku zszytych razem kawałków sukna

Lekarz-badacz Całunu Turyńskiego, Stanisław Waliszewski, autor książki zatytułowanej „Całun Turyński dzisiaj” pisze:

„Najpierw oprawcy zdjęli z Chrystusa grubą szatę wierzchnią, a potem tunikę. Wspomniana tunika, przyschnięta do kilkudziesięciu ran, pokrywających przede wszystkim całe plecy i ramiona, nierzadko wciągnięta w głąb zranionej tkanki, nagle zostaje wraz z jej zawartością, w postaci mniej lub więcej świeżych skrzepów, gwałtownie wyrwana. Nikt i nic nie jest w stanie opisać tej nowej męczarni, po której Jezus ponownie spłynął krwią. Podczas tej brutalnej czynności zostały oderwane przede wszystkim te skrzepy, które były przyklejone do tylnej części tuniki.”

Następnie żołnierze obalają Jezusa na wznak w ten sposób, że poprzeczną belkę ma pod rozłożonymi ramionami. Zgodnie z zasadami krzyżowania wbijają gwoździe długości co najmniej 20 cm i średnicy 2 cm w kościec nadgarstka.
Stanisław Waliszewski pisze:
„Kto wie, czy nie najwięcej informacji przekazuje nam Całun w sprawie przebicia dłoni. W wyjaśnieniu tego fragmentu zapisu całunowego wielkie znaczenie mają badania francuskiego chirurga doktora Pierre Barbeta z Paryża. Pamiętamy dobrze, w jaki to sposób olbrzymia większość nawet sławnych artystów malarzy czy rzeźbiarzy przedstawiała sposób przybicia dłoni Chrystusowych do krzyża. Gwoździe są mianowicie umieszczone w samym środku dłoni, dokładnie w trzeciej przestrzeni śródręcza. Lecz miejsce to, odpowiadające może bardziej estetyce, posiada zbyt słabe bariery anatomiczne, by utrzymać ciężar ciała ważącego około 80-85 kg. Przekonał się o tym doktor Barbet, dokonując wielu doświadczeń na zwłokach. Jako jedyne zapory w tej okolicy dłoni znajdują się bardzo nikłe mięśnie międzykostne, słabe poprzeczne włókna rozcięgna dłoniowego, delikatne poprzeczne więzadła główek kości śródręcza trzeciego i czwartego oraz skóra. Wszystko to nie było w stanie utrzymać określonego ciężaru ciała dłużej niż 12-15 min. A przecież chodziło o nieruchome zwłoki ludzkie. Jezus zaś na krzyżu żył 3 godziny i wykonywał stosunkowo energiczne ruchy ciała wzwyż i ku dołowi.
 

Więcej na następnej stronie
«« | « | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...