Siedem homilii
Ks. Leszek Smoliński
Św. Augustyn, biskup Hippony i doktor Kościoła, wyrażając w swoim dziele pt. „Wyznaniach” swoją tęsknotę za niebem, które określił jako „mieszkanie chwały Pana” tak napisał: „Zbłąkałem się, jak owca zagubiona, lecz ufam, że na własnych ramionach przyniesie mnie w progi twoje ten Pasterz mój, który cię zbudował” (XII, 15). W ten sposób Augustyn czyni aluzję do Jezusa, którego ukazuje dzisiejsza ewangelia jako „bramę owiec”. Owce, które wejdą do owczarni przez tę bramę, znajdą paszę, to znaczy osiągną zbawienie: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości” (J 10, 10).
Drzwi i bramy nie tylko umożliwiają wejście do środka, ale także chronią przed niepożądanym gościem, przed złodziejami. Stąd też bramy wjazdowe czy drzwi wejściowe są wykonywane z odpowiednio przygotowanego materiału, by zapewniały bezpieczeństwo. Przychodząc do drzwi czy bramy, zwykle naciskamy przycisk dzwonka lub pukamy, by nam otworzono. Jeśli ktoś usiłuje się dostać do środka nie przez bramę czy drzwi, to czyni to zwykle w złych zamiarach.
Jezus mówi o sobie, że jest „bramą owiec”. Ta brama prowadzi najpierw do Kościoła, przez tajemnicę sakramentu chrztu, a następnie do wieczności, przez tajemnicę zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, piekłem i Szatanem. Dzięki dobremu pasterzowi możemy sycić się życiem i doświadczać go w pełni. On stwarza owcom prawdziwe poczucie bezpieczeństwa. Więcej, jest gotów poświęcić życie w ich obronie. Dobry pasterz jest gotów poświęcić życie w ich obronie. Łączy Go z nimi niezwykła więź oparta na wzajemnej znajomości: znam owce moje, a moje Mnie znają. Z tej znajomości płynie ich bezgraniczne zaufanie do pasterza. Woła on swoje po imieniu, wyprowadza, staje na ich czele, a one idą za Nim, gdyż znają Jego głos. Jezus mówi zatem nie tyle o słuchaniu słów pasterza, co jego głosu. „Słowo” stanowi obiektywną treść, która może istnieć i funkcjonować nawet w pewnym oderwaniu od osoby. „Głos” natomiast jest żywym wyrazem obecności i więzi osobowej. „Słuchanie głosu” Pasterza oznacza więc taki sposób komunikacji, który daje doświadczenie bliskości i bezpieczeństwa, poznania w sposób osobisty i intymny.
Świat oczekuje na dobrych pasterzy, potrzebuje ich. Również papież Franciszek wyraża swoje pragnienie w odniesieniu do Kościoła, aby podążał on „drogą w służbie powołań, otwierając przestrzeń w sercu każdego wierzącego, aby mógł z wdzięcznością odkryć powołanie, jakie kieruje do niego Bóg, znaleźć odwagę, by powiedzieć „tak”, przezwyciężyć znużenie w wierze w Chrystusa i wreszcie ofiarować swoje życie jako pieśń chwały dla Boga, braci i całego świata”. Światowy Dzień Modlitw o Powołania, który przypada w Niedzielę Dobrego Pasterza to wezwanie dla wspólnoty Kościoła do modlitwy za młodych ludzi, którzy słyszą w swoim sercu głos powołania do wyłącznej służby Bogu, by z wiarą i odwagą podjęli to wezwanie. Dlatego prośmy słowami św. Jana Pawła II:
„O Wysłuchaj, Chryste, naszych próśb za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, Twojej Matki i Królowej Apostołów. Ona, która uwierzyła i dała wielkoduszną odpowiedź jest przyczyną naszej radości. Niech Jej obecność i Jej przykład towarzyszą tym, których wzywa do całkowitej służby Twojemu królestwu. Amen!” (Orędzie na Światowy Dzień Modlitw o Powołania, 1984).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |