Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Pięć homilii
ks. Antoni Dunajski
Jeden z wybitnych współczesnych teologów, rozpoczynając wykład z eschatologii, która jest teologicznym namysłem nad ostatecznym przeznaczeniem człowieka, wypowiedział na pozór oczywiste, a jednak szokujące zdanie: „Doświadczenie uczy nas, że umierają zawsze inni. My ciągle żyjemy”. I taka jest prawda. My ciągle żyjemy, choć wokół ludzie umierają szerokim strumieniem: ze starości, w wypadkach, na wojnie, w domach i szpitalach, w górach i na morzu. Każde miejsce tej ziemi może być potencjalnym miejscem naszego zgonu. I każda godzina, każda minuta, każda chwila może być dla nas ostatnią, Doskonale to rozumiemy, ale mało kiedy o tym myślimy. Przecież umierają inni. My ciągle żyjemy.
Sytuacja dość radykalnie się zmienia, gdy umiera ktoś bardzo nam bliski: przyjaciel, brat, ojciec, matka, dziecko. Bo gdy ktoś bliski umiera, to trochę tak, jakby się samemu umierało. Umierający bowiem zabierają ze sobą cząstkę nas samych, a zwłaszcza nasze nadzieje. Doskonale więc rozumiemy dramat Jaira, przełożonego synagogi. Nie dziwimy się, że prosił Chrystusa tak usilnie: „Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła”. Dopóki żyła ta dziewczynka, z nią właśnie, i może tylko z nią związane były nadzieje ojca. Ale też właśnie dlatego z nią razem zaczęły umierać.
W życiu ludzkim jednak koniec nadziei jednej staje się początkiem nadziei drugiej. Do tego ostatecznie sprowadza się proces „wiązania nadziei” – powiedziałby ksiądz Józef Tischner. Gdy umierają nadzieje pokładane w ludziach (a umierają najpóźniej w związku ze śmiercią tych ludzi), człowiek zaczyna szukać zakotwiczenia dla swoich nadziei w Bogu. Staje się to jednak możliwe tylko w przestrzeni wiary. Dlatego Chrystus mówi: „Nie bój się, tylko wierz”. Dla wierzących w Boską moc Jezusa Chrystusa dziewczynka „nie umarła, tylko śpi”. Niewierzący „wyśmiewali Go”. I na tamtym, stosunkowo wczesnym etapie objawiania się mesjańskiej samoświadomości Jezusa trudno się im dziwić. Wszak ewidentnie rozpoznali u tego dziecka znamiona prawdziwej śmierci, natomiast w Jezusie Chrystusie nie potrafili jeszcze lub nie mieli okazji odczytać ewidentnych znamion Jego Bóstwa. W danej chwili zresztą nie zależało na tym również samemu Chrystusowi. Cud wskrzeszenia córki Jaira miał być bardziej odpowiedzią na ludzką biedę niż manifestacją Jego mesjańskiego posłannictwa. Dlatego Chrystus stanowczo „odsunął” wszystkich gapiów. Świadkami tego wskrzeszenia byli tylko rodzice dziewczynki i ci trzej wybrani z wybranych: Piotr, Jakub i Jan. Ich świadectwo miało się okazać tak ważne w późniejszym czasie. Na razie otrzymali polecenie milczenia, Chrystus wolał, aby na razie „nikt o tym nie wiedział” aż do czasu, gdy wiara tego ludu zostanie wystarczająco pogłębiona.
Śmierć, która „weszła na świat przez zawiść diabła”, została zwyciężona przez Chrystusa. Nie została jednak wyeliminowana z kręgu ludzkich doświadczeń. Sam Chrystus, ‚zwycięzca śmierci, piekła i szatana”, również tę biedę ludzkiego umierania przeszedł i śmierć przyjął – nie po to, „żeby innym sprawić ulgę, a sobie utrapienie, lecz żeby była równość”. Śmierć Chrystusa jest wyrazem solidarności z losem każdego człowieka i – paradoksalnie – jednym z elementów Jego strategii walki ze śmiercią. Chrystus zwycięża śmierć, nadając jej nowe znaczenie. Odtąd – dzięki zbawczemu misterium Jezusa Chrystusa – śmierć zaczyna służyć życiu. Najpierw tych, którzy umierają. Potem tych, którzy są świadkami czyjegoś umierania. Należy przypuszczać, że po tym wydarzeniu zupełnie inaczej zaczęło wyglądać życie Jaira i jego rodziny. Świadomość nieuchronności śmierci połączona ze świadomością, że Bóg stworzył nas „dla nie śmiertelności”, że stworzył wszystko „aby było”, zmusza nas do poważnego traktowania życia i równie poważnego traktowania Pana Boga. „Nie bójcie się śmierci! Bójcie się, aby nie przegapić życia” – mówi główny bohater „Nędzników” Wiktora Hugo. A Chrystus – mając to samo na myśli – mówi: „Nie bój się, tylko wierz”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |