Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Pięć homilii
ks. Leszek Smoliński
Dzisiejsza uroczystość zwraca naszą uwagę na fakt narodzin Poprzednika Jezusa, który pójdzie „przed Panem przygotować Mu drogę”. Oto dla Elżbiety nadszedł długo oczekiwany czas rozwiązania i urodziła syna. Stało się to po nadzwyczajnej interwencji Bożej, która była również okazją do zawierzenia. Zwłaszcza, że będący w podeszłym wieku Elżbieta i Zachariasz byli ludźmi bogobojnymi. Gdy natomiast z powodu niepłodności brakuje dzieci w domu, to jest pustka, kryzys małżeński. U kobiet występuje często również depresja. Stąd rodzi się konieczność przetrwania trudnego czasu i próba zrozumienia, dlaczego Bóg dopuszcza taką sytuację na to konkretne małżeństwo. Warto stawiać takie pytania, jakie z pewnością pojawiały się w domu małżonków z górskiej Ain Karim. Wszystko po to, by w trudnej po ludzku sytuacji nie pozostać ze swoim bólem samemu.
Narodziny dziecka w rodzinie uczniów Jezusa są związane z troską o jego katolickie wychowanie, do którego rodzice zobowiązali się rodzice w czasie przysięgi małżeńskiej. Wychowanie w duchu wiary Kościoła zaczyna się w momencie chrztu świętego, sakramentu, który stanowi nasze drugie narodziny, tym razem „z wody i Ducha Świętego”. Te swoiste narodziny są bardzo ważne, ponieważ stanowią początek wspólnoty z Trójjedynym Bogiem: Ojcem, Synem i Duchem Świętym. I są punktem wyjścia do rozwoju boskich dynamizmów, czyli darów wiary, nadziei i miłości. Wszystkie inne łaski, które otrzymujemy w czasie całego życia, pomagają nam aktualizować łaskę chrztu, aż do pełni dojrzałości w Chrystusie i do osiągnięcia nieba. Jan Chrzciciel udzielał nad Jordanem chrztu nawrócenia, dzięki któremu współcześni mu wyznawali grzechy i doznawali oczyszczenia. A kiedy w wodach Jordanu zanurzył się Jezus, to objawił „nam tajemnicę chrztu nowego”.
Trzecie narodziny stanowi tzw. dzień narodzin (łac. dies natalis). Ten obyczaj, wywodzący się z rzymskiego zwyczaju wspominania śmierci bliskich zmarłych, został przyjęty przez chrześcijan, którzy nadali mu odrębne znaczenie i charakter. Rocznicowe obchodzenie śmierci miało charakter radosnego święta. Wspólne modlitwy przy grobie zmarłego oddawały cześć „narodzonemu do życia wiecznego”, i stąd zaczęto nazywać je „dies natalis”. Dzień wspomnienia, poprzedzony wigilią, był dniem, w którym wymieniano imię i odczytywano opis męczeństwa, a kulminację stanowiła celebracja Eucharystii. W liturgii sens śmierci odzwierciedla sens nadany jej przez wiarę i dzień śmierci rozumiany jest jako dzień odejścia do Pana.
Pomiędzy pierwszym a trzecim narodzeniem istnieje czas, który mamy wypełnić miłością. Uroczystość narodzin Jana Chrzciciela przypomina nam, że Bóg ma dla każdego z nas wyjątkowy i niepowtarzalny plan i jest większy od naszych zwątpień. Pan, który towarzyszył swojemu Poprzednikowi na drodze wzrastania i duchowego rozwoju, jest także obecny w swoim Kościele, pośród swoich uczniów. Nieustannie rodzi nas do życia wiecznego i pozwala nam samym wspierać Go w rodzeniu do wiary innych, którzy zostali powierzeni naszej opiece.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |