"Jego słuchajcie". Rozważania różańcowe

Tajemnice radosne, światła, bolesne i chwalebne.

Tajemnice światła

 

Chrzest nad Jordanem

Jezus wychodzi z cienia. Rozpoczyna swoją publiczną działalność. Przychodzi do Jana, ale to sam Bóg potwierdza Jego misję. Zgodnie z zapowiedzią proroka, zstępuje na Niego Duch Święty. A głos Ojca z nieba potwierdza: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Tak, Jezus to oczekiwany Mesjasz.

Na świecie wielu jest takich, którzy chcieliby uchodzić za nauczycieli prawdy – o Bogu, o świecie, o życiu. Ale tylko Jezus ma pieczęć samego Boga. Tylko Jego posłannictwo Bóg potwierdził najpierw nad Jordanem, a potem wieloma jeszcze znakami i cudami, z w tym najmocniejszy – zmartwychwstaniem. Mogę ufać temu, co obiecał. I jeśli zależy mi na niebie, muszę na serio traktować, czego wymagał.

Wesele w Kanie Galilejskiej

Zwykłe wesele. Jedzenie, picie, śpiewy i tańce. Zabrakło wina? To przecież chyba nie problem, którym powinien zajmować się Umiłowany Syn Boga. A jednak na prośbę Matki zajmuje się. „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – mówi do sług Maryja. A oni robią. I staje się cud.

„Zróbcie wszystko cokolwiek wam Syn mój powie” – mówi i do nas dziś Maryja. To, czego wymaga od swoich uczniów Jezus może wydawać się nam trudne, a nieraz i niemożliwe do zrealizowania. Przecież Ewangelia tak często stawia poprzeczkę znacznie wyżej niż normy przyjęte w dzisiejszym świecie. Ale jeśli zaufamy i tylko jeśli zaufamy, zobaczymy cuda.

Głoszenie Królestwa i wzywanie do nawrócenia

Głosząc królestwo Jezus dawał nam obietnicę. Obietnicę nieba, w którym nie będzie krzywd, łez, niesprawiedliwości, bólu, chorób, a nawet śmierci. A nie były to puste słowa. Przecież uciszał wzburzone fale i chodził po nich, karmił rzesze chlebem, wypędzał złe duchy, uzdrawiał z każdej dolegliwości, a nawet wskrzeszał zmarłych. On może swoje obietnice spełnić.

Ale Jezus też wzywał do nawrócenia. Wzywał do spojrzenia na codzienność w duchu ośmiu błogosławieństw, wzywał do sprawiedliwości większej, niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, wzywał do zaparcia się samego siebie, wzięcia krzyża i pójścia za Nim. Wszystkie jego wezwania streszczają się w dwóch: kochaj Boga całym sercem, kochaj bliźniego jak samego siebie. Tylko tyle i aż tyle.

Teraz chodzi tylko o to, czy chcę iść za Nim Jego drogą. Czy jestem gotów kochać, choć świat będzie twierdził, że jestem frajerem. I nie chodzi o to, by w nagrodę dostać niebo. Raczej o to, by żyjąc jego ideałami już tu na ziemi nie mieć problemu z jego wyborem, gdy stanę na progu wieczności.

Przemienienie na górze Tabor

Widzenie, które powinno wiele zmienić. Jezus, Mojżesz, Eliasz. Chwila zakłopotania. Ale też chwały wielkiej dumy i radości: służymy wielkiej Bożej sprawie. I to przypomnienie, gdy z obłoku odezwał się głos: „To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!”

Te chwile nie zostały uczniom dane tylko dla ich umocnienia. To przypomnienie: słuchajcie Go. Teraz, gdy nastała chwila triumfu, ale i potem, gdy codzienność nie będzie tak promienna. I nawet wtedy, gdy zacznie się czarna noc, gdy Jezus trafi na krzyż: słuchajcie Go. Zawsze.  

Co by się nie działo – w moim życiu rodzinnym zawodowym –  co by się nie działo w moim kraju, Polsce, co by się nie działo w Kościele – słuchajcie Go. Wiecie przecież za kim poszliście. I w jak pięknej, ważnej i dobrej  sprawie bierzecie udział. Słuchajcie Go.

Ustanowienie Eucharystii

Ostatnia Wieczerza. Pascha, na której wspominano wielkie dzieła Boże – wyprowadzenie Izraela z Egiptu i zawarcie przymierza na Synaju. Przez Jezusa staje się zapowiedzią nowego wyjścia. Już nie z niewoli Egiptu, ale z niewoli grzechu i śmierci. Do życia. Więc bierzcie i jedzcie Moje Ciało, bierzcie i pijcie Moją Krew. To wasz pokarm na drodze do nowej Ziemi Obiecane – do nieba. Pokarm, byście nie osłabli. Dlatego ciągle to czyńcie na Moją pamiątkę.

I choć czasem ludzie mówią, że Msza to ciągle to samo trzeba wzruszyć ramionami. Tak, ciągle to samo. Jak codziennie podobne posiłki, by nie paść z wyczerpania.  Na Eucharystii słucham Jezusa i ciągle uczestniczę w tym, co z kapłanem sprawujemy na Chrystusową pamiątkę. No i spożywam Chleb dający życie wieczne. Zależy mi na niebie. A bez tego pokarmu zabraknie mi sił.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...