Rozumna służba Boża

Na czym jednak polega ten nowy kult, gdzie leży sedno służby Bogu?

Rok liturgiczny, który właśnie rozpoczynamy, skoncentrowany jest wokół Eucharystii, „wielkiej tajemnicy wiary”. W kolejne niedziele Adwentu w odkrywaniu sensu tej tajemnicy pomoże nam III część adhortacji Sacramentum caritatis Benedykta XVI (2007). Pisze papież: Eucharystia, „tajemnica, «w którą wierzymy» i «którą celebrujemy», staje się (…) zasadą nowego życia w nas oraz formą chrześcijańskiej egzystencji” (SC 70).

Brzmi to bardzo poważnie, przyznajmy. Oczywiście od lekceważenia eucharystycznej uczty jesteśmy dalecy, ale traktując samych siebie jak „stałych bywalców”, możemy niekiedy gubić tę podstawową wrażliwość, która każe postrzegać możliwość uczestnictwa we mszy św. w kategoriach daru. Ot, obecność Boga jakoś nam się po prostu należy w życiu pełnym wyrzeczeń, samozaparcia, tylu pobożnościowych praktyk…

Nie chodzi oczywiście o to, by tworzyć jakiś sztuczny problem i mieć wyrzuty sumienia, że oto przyzwyczailiśmy się do „eucharystycznego dobrobytu” – ale by za ten dobrobyt dziękować i, co tu dużo mówić: cieszyć się nim.

„…Przyjmując Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, stajemy się uczestnikami życia Bożego na sposób coraz bardziej d o j r z a ł y  i  ś w i a d o m y” – czy to jest o nas?

*

Tytułowa „rozumna służba Boża” (logiké latreía) – to termin użyty przez św. Pawła w Liście do Rzymian. Apostoł wzywa: „A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (Rz 12,1). Benedykt XI wskazuje, że opisywany przez Pawła proces dokonuje się właśnie poprzez Eucharystię, bo to ona „przemienia całe nasze życie w duchowy kult składany i miły Bogu” (SC 70).

Być kimś „przyjemnym Bogu” – brzmi to dla chrześcijanina niezwykle kusząco. Bo czy nie o to w naszym życiu chodzi? Właśnie: w życiu. Jeden z interpretatorów papieskiej myśli zauważa: „Złożenie ofiary przestaje tu [w Rz 12,1] znaczyć – jak tradycyjnie znaczyło w Starym Testamencie i w wielu tradycjach religijnych ludzkości – «śmierć ofiary». Wręcz przeciwnie: ofiarowane jest tu życie ofiary, a nie jej śmierć. Ofiarą «żywą, świętą, Bogu miłą» jest bowiem «danie ciała» (w znaczeniu całej osoby, konkretu jej życia właśnie […])” (J. Szymik, Theologia benedicta, t. 3, s. 55).

*

Żyć pełnią życia, być spełnionym jako człowiek, być szczęśliwym – w naszych rankingach świątecznych (i nie tylko) życzeń mieści się to zapewne na wysokiej pozycji. Stawiając w kontekście wiary pytanie, jak to zrobić, rozpoznajemy Eucharystię jako sposób na siebie, sposób na spełnienie i szczęście.

Na czym jednak polega ten nowy kult, gdzie leży sedno służby Bogu? Papież wskazuje wyraźnie, iż nasze życie ma być chrystokształtne, upodobnione do Jezusa: „to nie pokarm eucharystyczny przemienia się w nas, ale my w tajemniczy sposób jesteśmy w niego przemieniani” (SC 70). Do tego jesteśmy pociągani, tym mamy się cieszyć: „Eucharystia, na ile angażuje ludzką rzeczywistość wierzącego w jej codziennej konkretności, na tyle umożliwia, by dzień po dniu, stopniowo przemieniać człowieka powołanego przez łaskę do tego, by był na obraz Syna Bożego (por. Rz 8,29n.)” (SC 71).

*

Raz jeszcze Benedykt XI: „Kult przyjemny Bogu staje się tym samym nowym sposobem przeżywania wszystkich okoliczności życia, w którym każdy szczegół nabiera znaczenia, gdyż jest doznawany w kontekście więzi z Chrystusem, jako ofiara składana Bogu. «Chwałą Boga jest żywy człowiek» (por. 1 Kor 10,31). A życiem człowieka jest oglądanie Boga” (SC 71).

 

Wielka tajemnica wiary

WIARA.PL DODANE 29.11.2019 AKTUALIZACJA 23.12.2019

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...