Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Chodzi nie tylko o przykazania, ale też dotyczące Jezusa proroctwa. To one, zapisane także w księgach nazywanych przez Żydów „Prawem” – Pięcioksięgu Mojżesza – mają się spełnić. Ale o przykazania też. Jezus ich nie zmienił. Wypełnił je miłością; przypomniał, że wszystkie w duchu autentycznej miłości – Boga i bliźniego – powinny być rozumiane.
Zabijanie niewinnych pozostanie złe, niezależnie od tego czy da mi poczucie wolności. Cudzołóstwo będzie złe niezależnie od tego, czy romans, a potem powtórny związek nazwę prawdziwą miłością czy nie; bo drugim imieniem miłości jest odpowiedzialność, a porzucenie żony, męża, często też dzieci i związanie się z kimś innym z odpowiedzialnością nie ma nic wspólnego. Podobnie zawsze złe będzie oszczerstwo. Nieważne środkiem do jak ważnego celu będzie...
Modlitwa
Daj mi, Panie, prawe sumienie. Bym nigdy nie ważył się zła nazywać dobrem, a dobra złem. Nawet jeśli będzie to dotyczło mojej postawy...
Z nauczania Jana Pawła II
W rzeczywistości demokracji nie można przeceniać, czyniąc z niej namiastkę moralności lub „cudowny środek” na niemoralność. Jest ona zasadniczo „porządkiem” i jako taka środkiem do celu, a nie celem. Charakter „moralny” demokracji nie ujawnia się samoczynnie, ale zależy od jej zgodności z prawem moralnym, któremu musi być podporządkowana podobnie jak każda inna działalność ludzka: zależy zatem od moralności celów, do których zmierza, i środków, jakimi się posługuje jeśli wartość demokracji jest dziś prawie powszechnie uznawana, to należy w tym widzieć pozytywny „znak czasów”, co również stwierdził wielokrotnie Urząd Nauczycielski Kościoła88. Ale wartość demokracji rodzi się albo zanika wraz z wartościami, które ona wyraża i popiera: do wartości podstawowych i koniecznych należy z pewnością godność każdej ludzkiej osoby, poszanowanie jej nienaruszalnych i niezbywalnych praw, a także uznanie „dobra wspólnego” za cel i kryterium rządzące życiem politycznym. Podstawą tych wartości nie mogą być tymczasowe i zmienne „większości” opinii publicznej, ale wyłącznie uznanie obiektywnego prawa moralnego, które jako „prawo naturalne”, wpisane w serce człowieka, jest normatywnym punktem odniesienia także dla prawa cywilnego. (Evangelium vitae 70)