Obraz pierwszy pokazuje Chrystus. Deszcz, wezbrane rzeki, wichura. W tym wszystkim dom. Trzeszczące ściany i dach. Wytrzyma czy nie? Obraz drugi to Stary Testament. Drzewo zasychające nad wyschniętym korytem rzeki. Czeka na deszcz, na życie. Spadnie – nie spadnie?
Ściany i dach może by i ustały, ale cóż z fundamentem? Wezbrana woda podmyła piasek. Budynek złożył się jak domek z kart. Drzewo usycha. Upragniony deszcz nie chce spaść.
Może być inaczej. Dom o umocowanym na skale fundamencie ustał. Drzewo rosnące u zbiegu dwóch potoków przeżyło. Gdy jeden wysechł, drugi przyniósł życie.
Nie jest ważne, jak piękny jest dom. Ważny jest fundament. Nie ma znaczenia, ile liści i owoców rodzi drzewo w dobrym czasie. Ważne, czy ostoi się w czasie suszy. Nie jest ważne, czego słuchasz. Ważne, na czym budujesz. Burze, wichury i susza nikogo nie ominą.
Pytanie do rachunku sumienia:
Dla każdego z nas ważnych jest bardzo wiele rzeczy. Nie trzeba im odbierać znaczenia. Pytanie brzmi: co lub kto jest dla mnie najważniejszy? Kto lub co przeważa szalę moich wyborów?
Przeczytaj komentarze | 3 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
...lecz miłość moja Panie, cieniem zaledwie Twej miłości jest, Ty jesteś Miłością bez miary.
Pragnę Ci życiem swoim dziękować.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.