Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Jezus postawił mi dzisiaj bardzo ważne pytanie: „Dlaczego sama z siebie nie rozróżniam tego, co jest słuszne?”
Może nie rozróżniam, bo nie chcę przyjąć, że pewne sprawy wyglądają inaczej, niż ja uważam? Że słuszność mają inni ludzie, a nie ja? Jeśli zakwestionuję swój pogląd na coś, będę musiała być może zmienić swoje zachowanie; kogoś przeprosić, do kogoś podejść pierwsza i wyciągnąć rękę do zgody. A może okaże się, że ta zmiana będzie prowadziła mnie do większego wysiłku, pracy, być może cierpienia?
Czasem nie chcę przyjąć, że słuszność ma drugi człowiek, bo nie ufam temu człowiekowi. Boję się, że zaufam jemu osądowi sytuacji, jego słowu, a potem przyszłość pokaże, że znowu zbłądziłam, że zaufałam niewłaściwej osobie. A czasem sama z siebie nie rozróżniam tego, co jest słuszne, bo nie ufam sobie; nie ufam swojemu sumieniu. Wolę wtedy unikać podjęcia decyzji, stanięcia po tej lub innej stronie, nazwania rzeczy po imieniu. I tak, bojąc się grzechu, zamiast żyć, skupiam się na unikaniu życia.
Tymczasem święty Paweł pokazuje, bym nie bała się własnej skłonności do grzechu, do błędu, ale bym miała świadomość, że całe swoje życie będę toczyła z nimi walkę. Mam szukać ratunku w Bogu i pozwalać, by to Bóg nauczył mnie trafnego sądu i umiejętności. A to wiąże się z trudem nieustannego poddawania swojego zdania pod osąd Boga poprzez studiowanie Jego Słowa, Adorację, modlitwę.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Zaznaczyłam dwa zdania:
"I tak, bojąc się grzechu, zamiast żyć, skupiam się na unikaniu życia.
Mam szukać ratunku w Bogu i pozwalać, by to Bóg nauczył mnie trafnego sądu i umiejętności."
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
"Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z prawem Bożym."
Rz 7,18-24
"Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie?"
Łk 12,54-59
Dzisiejsze czytanie ukazuje i przygotowuje nas na pewnego rodzaju nazwę to wyraziście "schizę" , bo jak by to nazwać ,że wewnętrzny człowiek chce dobra, a członki ciała robią zło?
Mogę zapewnić ze swojego doświadczenia,że nie ma takiej dyspozycji, by miłując Boga, będącego na pierwszym miejscu mego życia, członki robiły zło.
Zawsze Duch Boży oświeca i prowadzi ku poznaniu całej PRAWDY.
Jednak dziś Słowo Boże przygotowuje nas, na nieuniknioną walkę między tym co Boże, a tym co ze świata.
Błogosławieństwo Boże i siła dobra, ma to do siebie, że ZWYCIĘŻA, dając ŻYCIE w pokoju i miłości, poza dysharmonią.
Boże, nasze światło,
Oświecaj i prowadź ku poznaniu całej
PRAWDY.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.