Jezus mnie dzisiaj zaskoczył swoim Słowem. Mówi, że Boże królestwo jest pośród nas, Jego uczniów. A przecież nie widzę pośród ludzi, którzy chodzą do kościoła, wierzą w Boga, by On panował wśród nich.
Dlaczego więc Jezus mówi, że Boże królestwo jest pośród nas?
Królestwo jest tam, gdzie jest król. A Jezus powiedział, że będzie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Bóg – Emmanuel – Bóg z nami, prawdziwie wśród nas jest.
Nawet jeśli poddani nie słuchają swojego króla, odrzucają go, to nadal żyją w jego królestwie. Ich zachowanie sprawia jednak, że ci, którzy nie znają króla, nie chcą go poznać.
Nie chcą poznać Króla dobrego i mądrego, rozumnego, świętego, jedynego, wielorakiego, subtelnego, rączego, przenikliwego, nieskalanego, jasnego, niecierpiętliwego, miłującego dobro, bystrego, niepowstrzymanego, dobroczynnego, ludzkiego, trwałego, niezawodnego, beztroskiego,
wszechmogącego i wszystkowidzącego, przenikającego wszelkie duchy rozumne, czyste i najsubtelniejsze.
A czy ja chcę Go poznawać? A może uważam, że już wiele o Nim wiem i to wystarczy? Że mam ważniejsze sprawy na głowie, niż zgłębianie i wychwalanie Jego przymiotów?
Duchu Święty, przyjdź do mnie z darem mądrości i pobożności, bym nigdy nie przestała pragnąć Jezusa, relacji z Nim!
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.