Bóg nie okłamuje człowieka. Swoim życiem Jezus pokazał, że nie można kochać i nie cierpieć.
Może dlatego w dzisiejszych czasach tak trudno przyjąć tajemnice królestwa, bo współczesny człowiek nastawiony jest przede wszystkim na przyjemność, łatwe i dostatnie życie, brak problemów i trosk.
Da się tak żyć, goniąc za przyjemnościami, uciekając przed cierpieniem. Ale w ten sposób nigdy nie doświadczy się mocy miłości.
Człowiek nie pozna, jak bardzo potrafi kochać drugiego człowieka i jak bardzo może sam być kochany w sposób, który będzie go rozwijał, ubogacał stokroć bardziej, niż mógłby sobie to wyobrazić w najśmielszych snach.
„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący” (1 Kor 13,1).
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.