Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »„Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy”.
Chciałbym otwierając drzwi swojego serca zobaczyć w nim Ojca i Syna. Ale czy Bóg zrobił mi już ten zaszczyt?
Jezus mówi, że to dla tych, którzy zachowują Jego naukę. Myślę więc zaraz o miłości Boga i bliźniego. Ale choć to samo sedno spraw, jednak mało konkretne. Przypominam więc sobie "Kazanie na górze" z dziewięcioma błogosławieństwami. Potem inne, podobne... Pół biedy, gdybym chciał, ale mi się nie udawało. Ale czy naprawdę chcę? Czy wartościowanie Ewangelii rzeczywiście uczyniłem swoim wartościowaniem? Nieraz wygodniej jest zrobić inaczej i tłumaczyć, że to drobiazg, nic się nie stanie, nie ma się czego czepiać....
W każdej godzinie życia kochać. Nie tylko tych miłości sprzyjających. Wśród bliskich, w pracy, na drodze. Czytając złe wiadomości ze świata, pisząc na internetowym forum... Nigdy nie pozwalać sobie na działanie bez miłości. Może wtedy Bóg naprawdę we mnie zamieszka?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.