Nie zmuszają nas do niczego, nie ograniczają naszej wolności - możemy je przecież zignorować, zlekceważyć, wyśmiać.
Dzięki Bogu – cierpienie nie jest tematem jednoznacznym. Dzięki Bogu wiara przekuwa je w jakieś dobro.
Trudne jest zawierzenie słowom Jezusa o zachowaniu swego życia tylko wtedy, gdy się je straci.
Niekiedy i nasze plany, zamiary uczynienia jakiegoś dobra, zostają przekreślone, a realizuje je zamiast nas ktoś inny.
Jezus jest inny. Nie zasłania przed nami własnego Oblicza, lecz ukazuje je: właśnie w słabych, pokiereszowanych, potrzebujących.
Święta za pasem. Jak je przeżyć? Może warto sięgnąć po tę książeczkę? Ale przedtem trzeba trochę pogłówkować.
Zaufał słowom Boga już od samego początku. I choć mogły po ludzku wydawać się absurdalne, wypełniał je
Wcześniej Jezus dał uczniom jedno z najtrudniejszych przykazań, aby miłowali swoich nieprzyjaciół. Teraz na krzyżu sam je wypełnia.
Zapominamy, by trudności i kłopoty na modlitwie powierzać Jezusowi. On potrafi je zmienić w coś wielkiego i pięknego
Miłość Ojca jest miłością dla Syna, Dla Ducha Świętego i dla człowieka. Miłość wykracza poza „ja”. Niejako je zatraca.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.