Rekolekcje na Wielki Tydzień: Dom Ojca

W domu Ojca mego jest mieszkania wiele, a ja idę przygotować wam miejsce, a gdy wam miejsce przygotuję, wrócę się do was i zabiorę was ze sobą abyście tam, gdzie ja jestem, i wy byli” (J 14,2-3).

Wyście uwierzyli miłosierdziu Bożemu, a Pan Bóg chce uwierzyć waszym słowom, dlatego mówcie je tak, żeby Pan Bóg naprawdę mógł w nie uwierzyć i żadnego z tych słów, które w sakramencie pokuty wypowiadacie, nie musiał odrzucić. Żeby wszystkie były przyjęte jako słowa pełne prawdy, tej prawdy ufności w miłosierdzie Boże, w Jego miłość, prawdy oskarżenia i prawdy nawrócenia. Że ja się naprawdę zorientowałem, że ta droga nie prowadzi do celu, że to jest bezdroże, że to jest jakaś zagubiona ciemność, i z całym przekonaniem wracam na tę jedyną drogę zaangażowania w świat, która się mieści w ramach sprawiedliwości i miłości ewangelicznej.

A poza tym pamiętajcie, że sakrament pokuty oprócz odpuszczenia grzechów ma jeszcze jedną bardzo istotną rolę do spełnienia w waszym życiu. Mówi o tym właśnie w dzisiejszej liturgii prorok Ezechiel, przytaczając słowa Boże: Dam wam serce nowe i ducha nowego. Wyjmę z piersi waszej serce kamienne, a dam wam serce czułe i wrażliwe (por. Ez 36, 26). To jest jakieś głębokie, istotne uleczenie człowieka, jakieś przemienienie atmosfery wewnętrznej, jakieś uwrażliwienie człowieka na problem dobra i zła, które pomaga człowiekowi to swoje zadanie na tym świecie wypełniać coraz lepiej. Nie od razu dobrze. Wy wiecie o tym, że postanowienie poprawy nigdy nie powinno tak brzmieć: koniec z grzechami absolutnie, Panie Boże. Przekonasz się, że od dzisiejszego dnia już ani jednego nie będzie. To byłaby największa bzdura i największe głupstwo, jakie człowiek mógłby powiedzieć, i byłby w tym wszystkim nieprawdziwy. Natomiast może powiedzieć: Panie Boże, przypatrz się mojej dobrej woli. Ona jest do dna rzetelna. Ja naprawdę chcę włożyć wszystko, co w danej chwili aktualnie włożyć mogę w to moje życie, aby przy łasce Twojej i pomocy Twojej tego grzechu nie popełnić. Nie wiem, co będzie, nie wiem. Ale jedno wiem, że tego nie chcę. I możesz patrzeć, możesz patrzeć z całą swoją Bożą wszechwiedzą w moją świadomość i w moje sumienie, że ja grzechu naprawdę nie chcę.

Tych kilka uwag o sakramencie pokuty niech wam pomoże w tej waszej jutrzejszej spowiedzi św. To zawsze jest oczywiście rzecz trudna. Ja wcale nie chcę zamykać oczu. Mówiłem o tym, że to jest przede wszystkim miłość i dobrodziejstwo, ale wiem, że to jest też i wielki trud, bo to jest pokuta. Ale, moi drodzy, bardzo was proszę, nie cofajcie się przed tym. Nigdy nie jest dobrze, jeżeli człowiek mija na tym świecie miłość, która była dla niego przeznaczona, a zwłaszcza nie jest dobrze, jeżeli ta minięta miłość jest miłością Boga. A więc nie mijajcie tej miłości i ten wasz akt pogodzenia starajcie się jakoś tak ukształtować w świetle tych prawd, o jakichśmy tu wspominali.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Grudzień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...