Różaniec w postaci wielokrotnego odmawiania Pozdrowienia Anielskiego upowszechniał św. Dominik, dlatego nazywa się go ojcem różańca do Najświętszej Maryi Panny.
Może jednak najwięcej do rozpowszechnienia modlitwy różańcowej w Kościele katolickim przyczynili się papieże. Wśród nich pierwsze miejsce ma papież KlemensVIII (+ 1605), który wydał 19 bulli, zachęcających wiernych do odmawiania tej modlitwy, oraz papież Leon XIII. W latach 1883-1898 wydał on aż 12 urzędowych pism odnośnie różańca świętego. Można je nazwać encyklopedią różańcową. Łącznie w całym swoim pontyfikacie zostawił ten wielki papież 22 oficjalne dokumenty dotyczące różańca. On też wprowadził nabożeństwa różańcowe w październiku. On podniósł święto Matki Bożej Różańcowej do rzędu drugiej klasy. On włączył do litanii loretańskiej wezwanie: „Królowo różańca świętego, módl się za nami”.
Papież Pius XI i Pius XII codziennie ze swoimi domownikami odmawiali różaniec. Papież Pius XI wydał osobny dokument „O Różańcu Najśw. Maryi Panny” (29IX 1937 r.). Papieże Jan XXIII, Paweł VI i Jan Paweł II niejeden raz w swoich publicznych przemówieniach do ukochania tej modlitwy zachęcali wiernych. Oto fragment jednego z przemówień Pawła VI: „Chcemy teraz, Czcigodni Bracia, zatrzymać się nieco dłużej (...) nad sprawą różańca, czyli korony Najśw. Maryi Panny. Poprzednicy nasi przykładali wielką wagę do propagowania różańca. (...) To wielkie i rzeczywiście dla nas najdroższe studium różańca Najśw. Maryi Panny skłoniło nas do zainteresowania się tym, co było przedmiotem dyskusji w ostatnich latach na wielu kongresach, poświęconych duszpasterskiemu znaczeniu różańca. (...) Teraz, idąc w ślady naszych poprzedników, chcielibyśmy bardzo gorąco polecić odmawianie różańca w rodzinach”.
Wreszcie do spopularyzowania tej modlitwy przyczyniły się bardzo objawienia Najśw. Maryi Panny z różańcem w ręku, polecającej usilnie odmawianie tej modlitwy. Tak było w Lourdes (1858), w Fatimie (1917), w Beauraing (1932),w Banneux (1933). Matka Boża za tyle objawów okazywanej miłości nie pozostaje dłużna, jak świadczą niezliczone łaski, jakie wierni Kościoła otrzymują przez tę, tak Bożej Matce drogą modlitwę. Kilkadziesiąt sanktuariów Maryi pod wezwaniem Królowej Różańca Świętego najlepszym jest tego dowodem. Do najgłośniejszych zaliczają się w Lourdes, Fatimie i w Pompejach w pobliżu Neapolu (1875). Nadto znane są sanktuaria: na Przylądku Św. Magdaleny (Kanada), w Andoccollo (Chile)i w Manili (Filipiny).
Dla spopularyzowania tej pięknej i czcigodnej modlitwy w ciągu wieków powstawały różne pomysły.
Na pierwszym miejscu wypada wymienić bractwa różańcowe. Zrzeszały one tych wiernych, którzy statutem zobowiązali się odmawiać różaniec. Pierwsze historyczne znane bractwo różańcowe założył bł. Alanus de Rupe w 1470 roku. Zatwierdził je urzędowo papież Sykstus IV w 1479 roku. W Kolonii podobne bractwo założył dominikanin, Jakub Sprenger, w 1475 roku. Liczyło ono w sześć lat potem (1481) ponad 100 000 członków. Bractwo różańcowe w Lizbonie zostało założone w 1478 roku, w Schlezwigu w 1481 roku, w Uhlm w 1483 roku, a we Frankfurcie nad Menem w 1486 roku. Dzisiaj wszystkie bractwa różańcowe liczą ok. 2 miliony członków. Bractwa różańcowe miały i w Polsce kiedyś wielkie znaczenie. W księgach bractw różańcowych można oglądać imiona królów polskich: Zygmunta I Starego, Zygmunta II Augusta, Stefana Batorego, Władysława IV, Jana III Sobieskiego i Stanisława Leszczyńskiego. Są też wpisani znani wodzowie i hetmani polscy, jak np.: Stefan Czarniecki, Stanisław Żółkiewski, Karol Chod-kiewicz, Tadeusz Kościuszko czy Kazimierz Pułaski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |