Skoro śpiew psalmu należał integralnie do Liturgii słowa, to wydobycie Słowa Bożego w śpiewie psalmu było ważniejsze niż melodia. Psalm miał wówczas wybitnie medytacyjny charakter. Kiedy psałterzysta śpiewał psalm, wierni mogli w myślach odnieść jego treść do usłyszanego wcześniej słowa Bożego w czytaniu.
W sposób szczególny ceniono śpiew psalmów okresie reakcji przeciw gnostykom. Wówczas do nowo powstałych hymnów wkradały się bowiem błędne teorie. Dlatego pośrednio przyczyniło się to do ożywienia śpiewu psalmów, które zawierały przecież pod względem treściowym "zdrową" naukę Bożą.
Najstarszym i najważniejszym sposobem wykonywania psalmu przez psalmistę był, wspomniany już w liturgii hebrajskiej, sposób responsoryjny. Śpiew psalmu był tak ważną rzeczywistością liturgii i tak wielką przywiązywano do niego wagę, że w VI w., informowano nawet papieża przed rozpoczęciem liturgii, kto imiennie będzie wykonywał psalm responsoryjny.
W kolejnym etapie rozwoju zaczęto z jednej strony skracać wersety psalmowe przeznaczone do wykonania przez psałterzystę, a z drugiej strony zaczęto je ozdabiać melizmatami. Na dodatek czytania i śpiewy przekazywano ludowi w języku łacińskim, który z biegiem czasu stawał się coraz bardziej niezrozumiały. W rezultacie z powodów duszpasterskich nastąpiło zredukowanie psalmu tylko do responsu i zaledwie jednego wersetu psalmu. Śpiew ten otrzymał nazwę "graduału" (graduale). Nazwa ta najprawdopodobniej pochodzi od stopnia ambony, gdzie śpiew ten był wykonywany. Ozdabianie melodii psalmów stało się kwestią łatwą ze względu na liryczny charakter tekstów, co było łatwiejsze w odróżnieniu od innych tekstów. Zaczęto owe melodie tworzyć w zupełnie innej konwencji cechującej się bogatą melodyką i bogato zróżnicowaną rytmiką. Z tego też powodu śpiew owych kompozycji stawał się rzeczą trudną dla wykonawcy. Mamy zatem w księgach chorałowych bogate zbiory graduałów, które są trudne i skomplikowane pod względem muzycznym i wykonawczym. W konsekwencji melizmatyczne śpiewy graduałów przejęła schola i lepiej wykształceni kantorzy. Sposób wykonywania graduałów musiał nastręczać dotychczasowym psałterzystom wiele trudności, skoro w początkach XI w. Gwidon z Arezzo, wybitny muzyk i teoretyk muzyki, domagał się od kantorów-solistów, a więc od psałterzystów, artystycznego śpiewu.
Zauważamy zatem w okresie średniowiecza odejście od prosto wykonywanego psalmu, czy psalmodii liturgicznej, na rzecz bardziej wysublimowanych form graduału.
Wcześniej śpiewy, podobnie jak czytanie tekstu biblijnego, wykonywała jedna osoba, jak wspomnieliśmy lektor, a nie kilka osób równocześnie. Wtedy przez właściwy sposób odczytania i poprzez właściwą modulację głosu można było oddać sens logiczny określonych treści. Dlatego dla uzyskania czytelności i zrozumienia treści śpiewanego psalmu wykonanie psalmu powierzano jednemu śpiewakowi. Było to zrozumiałe. Skoro śpiew psalmu należał integralnie do Liturgii słowa, to wydobycie Słowa Bożego w śpiewie psalmu było ważniejsze niż melodia. Psalm miał wówczas wybitnie medytacyjny charakter. Kiedy psałterzysta śpiewał psalm, wierni mogli w myślach odnieść jego treść do usłyszanego wcześniej słowa Bożego w czytaniu. Zatem na psałterzyście, którego funkcja była ściśle liturgiczna, ciążyła wielka odpowiedzialność. Dopiero w średniowieczu powierzenie śpiewu wersetu psalmowego scholi oraz wprowadzenie bardzo ozdobnych melodii przyniosło w efekcie zatracenie sensu psalmu. W tym momencie ważniejsza była melodia. Ukazanie piękna melodii i jej kunsztowności było ważniejsze niż wydobycie w śpiewie głębi i piękna słowa Bożego. To miało swoje konsekwencje w następnych wiekach aż do Soboru Watykańskiego II. W ten sposób, jak wyraził się Josef Jungmann, współtwórca soborowej odnowy liturgicznej, psalm responsoryjny padł "łupem sztuki".
Warto też wspomnieć, że pełniący posługę psałterzysty wykonywał solowo jedynie psalm między czytaniami, który od IV w. nazywano "psalmem responsoryjnym". To było szczególnym zadaniem psałterzysty. Pozostałe psalmy wykonywane w liturgii, np. psalmodię brewiarzową czy introitalną wykonywali inni kantorzy lub schola.
Śpiewy przeznaczone dla psałterzysty znajdowały się w specjalnej księdze zwanej Cantatorium. Przestały one istnieć kiedy śpiewy solowe włączono do nowopowstałych mszałów i do graduałów. W Polsce brak jednak było takich ksiąg.
Od XI w. nie wspominano o funkcji psałterzysty. Zaistniałe zmiany sprawiły, że niemal na dziesięć wieków prawie zupełnie zapomniano w Kościele o funkcji psałterzystów. Posługę tę przywrócono dopiero po Soborze Watykańskim II wraz z przywróceniem śpiewu psalmu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |