Piękno i blask zajaśnieją w pełni dopiero wtedy, gdy każdy będzie wykonywał "wszystko to i tylko to, co do niego należy" (KL 28), a zgromadzona wspólnota będzie się zachowywać jak prawdziwe Mistyczne Ciało Chrystusa, w którym każdy członek ma swoje zadanie (por. 1 Kor 12, 12-37).
Piękno w różnorodności zadań i funkcji
Wychowanie każdego członka zespołu liturgicznego do wrażliwości na piękno obejmuje także troskę o piękno wspólnotowego działania. Taki charakter ma bowiem celebracja liturgii. Czynności liturgiczne nie są sprawą prywatną, lecz działaniem Kościoła, zgromadzeniem ludu Bożego, objawieniem bogactwa darów i charyzmatów, jakimi Bóg obdarzył wspólnotę. Piękno i blask zajaśnieją w pełni dopiero wtedy, gdy każdy będzie wykonywał "wszystko to i tylko to, co do niego należy" (KL 28), a zgromadzona wspólnota będzie się zachowywać jak prawdziwe Mistyczne Ciało Chrystusa, w którym każdy członek ma swoje zadanie (por. 1 Kor 12, 12-37).
Bóg tak ukształtował świat, że drzewa wydają owoce według ich gatunków, członki ciała spełniają swoje czynności według ich przeznaczenia, a wspólnota najlepiej funkcjonuje, gdy nie ma w niej podziału na "czynnych i biernych", lecz każdy podejmuje swoje zadania. "W celebracji sakramentów całe zgromadzenie jest >liturgiem<, każdy według swojej funkcji, ale >w jedności Ducha<, który działa we wszystkich" (KKK 1144).
Nowe wydanie OWMR mówi także, iż pewne wymagania należy stawiać "odpowiednio do poziomu zgromadzenia" (nr 56). Zasada ta, określona przy coraz szerszym wprowadzaniu milczenia w celebrację liturgiczną, może być również odniesiona do powierzania poszczególnym świeckim i całym zespołom liturgicznym różnych zadań. Zaangażowanie wiernych świeckich w funkcje liturgiczne dokonuje się stopniowo, lecz systematycznie. Każdy osiągnięty etap zaangażowania powinien być otwarty na dalszą formację i wzrost.
Kościół przewiduje taką sytuację, w której kapłan sprawuje Eucharystię tylko z jednym usługującym. Spełnia on wtedy wszystkie funkcje przeznaczone dla wiernych świeckich. Jest to jednak przypadek wyjątkowy.
Od jednego usługującego przechodzimy do opisu "minimalnego zespołu". W świetle OWMR powinien on obejmować: czytającego słowo, śpiewającego psalm i usługujący przy ołtarzu. Katechizm służby liturgicznej, opracowany przez sługę Bożego, ks. Franciszka Blachnickiego, mówi tu o czterech usługujących . W naszej praktyce parafialnej tworzenie "minimalnego zespołu" dokonuje się nieco inaczej. Najczęściej uwaga odpowiedzialnych koncentruje się na ministrantach usługujących przy ołtarzu. W niedzielę często jest obecny lektor, w ciągu tygodnia rzadziej. Mniej natomiast jest psałterzystów. Tymczasem nowe OWMR stawia w tym względzie jeszcze większe wymagania: "Wypada, aby psalm responsoryjny był śpiewany, przynajmniej jeśli chodzi o refren należący do ludu... Jeśli nie można śpiewać psalmu, recytuje się go w sposób możliwie najbardziej sprzyjający medytacji nad Bożym słowem" (nr 61). Tak więc nawet gdy psalm nie jest śpiewany, wymaga specjalnego sposobu odczytania.
Od minimalnego zespołu przechodzimy, według zasady dostosowywania się do poziomu i możliwości zgromadzenia, w stronę pełnego zespołu liturgicznego, a raczej wielu zespołów, które harmonijnie powinny podejmować powierzone sobie funkcje. Tutaj pozostaje jeszcze wiele do zagospodarowania nawet w tych parafiach, w których troska o służbę liturgiczną jest wielka, a formacja tych zespołów jest autentyczna. Ten rozwój jest inspirowany przez dokumenty Kościoła i powinien się dokonywać w wierności przepisom, jakie są w tej dziedzinie wydawane.
Wierność przepisom Kościoła
Ojciec Święty w piątym rozdziale encykliki o Eucharystii nie mówi wprost o służbie liturgicznej ani o różnorodności funkcji, jakie są do spełnienia w liturgii. Jednak na zakończenie tego rozdziału kieruje do wszystkich apel, w którym możemy łatwo odnaleźć także odniesienie do zaangażowania wiernych świeckich w funkcje liturgiczne: "Czuję się zatem w obowiązku skierować gorący apel, ażeby podczas sprawowania Ofiary eucharystycznej normy liturgiczne były zachowywane z wielką wiernością. Są one konkretnym wyrazem autentycznej eklezjalności Eucharystii; takie jest ich najgłębsze znaczenie. Liturgia nie jest nigdy prywatną własnością kogokolwiek, ani celebransa, ani wspólnoty, w której jest sprawowana tajemnica (...). Kapłan, który wiernie sprawuje Mszę św. według norm liturgicznych, oraz wspólnota, która się do nich dostosowuje, ukazują w sposób dyskretny, lecz wymowny swą miłość do Kościoła" (nr 52).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |