Droga Krzyżowa na dzień modlitwy i pokuty za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich we wspólnocie Kościoła.
Rozważanie przygotowane przez Fundację Świętego Józefa i Biuro Delegata KEP:
Trzeci upadek przygniata do samej ziemi. Belka dźwiganego krzyża wrzyna się w ramię głęboko, aż do kości. Ta rana sprawiła Ci, Panie Jezu, ból i cierpienie większe niż wszystkie inne.
Osoby, które doświadczyły dramatu wykorzystania w środowisku kościelnym są niekiedy po ujawnieniu swej krzywdy odrzucone przez wspólnotę, uznane za wrogów Kościoła, nie otrzymują od przełożonych kościelnych należnego zrozumienia i wsparcia. W ich sercach pobrzmiewa: „Moja matka, Kościół, pozostawiła mnie samego w czasie bólu”. Ta duchowa rana powoduje ogromne cierpienie, wywołuje smutek i łzy. Czasem ból staje się nie do zniesienia i odchodzą z Kościoła.
Chrystus odsłania przed nami ukrytą Ranę, która powstała na Jego ramieniu pod ciężarem krzyża, i wzywa: «Bądźcie naśladowcami Moimi – jeden drugiego brzemiona noście, i tak wypełnicie przykazanie Mojej Miłości» (por. 1 Kor 11,1; Gal 6,2).
Panie Jezu, naucz nas być blisko osób zranionych, wspierać ich w niesieniu tego krzyża, który na ich barki włożył sprawca. Strzeż nas, byśmy jako wspólnota nie dodawali im cierpienia i nie oddalali od Ciebie. Tylko Ty możesz Krwią swoich Ran, mocą sakramentów sprawowanych w Kościele, uleczyć rany ich duszy.
Rozważanie przygotowane przez kuratora duchownych:
Oprawcy wykorzystali szaty Jezusa, by odrzeć Go z godności. Purpurowy płaszcz sprawił, że drwiny z „Króla żydowskiego” robiły jeszcze większe wrażenie. Być może w chwili zdejmowania tuniki i płaszcza Jezus przeżył fizyczny ból – materiał pewnie przylgnął do ran po biczowaniu, ale odarcie z szat bolało jeszcze w inny sposób. Jezus poczuł się całkowicie bezbronny, pozbawiony nawet tego ostatniego zabezpieczenia. Nie wiadomo, czy zauważył żołnierzy dzielących między siebie Jego szaty i losujących, kto weźmie tunikę. Jeżeli to dostrzegł, zrozumiał, że w ich oczach On sam nic nie znaczy, że w tej chwili większą wartość niż On ma dla nich Jego ubranie.
Pismo Święte, ukazując Bożą miłość, często używa obrazu Boga zakrywającego nagość człowieka i ogarniającego go płaszczem. Wyobraźmy sobie kogoś, kto rusza komuś na ratunek i znajduje go zziębniętego, pozbawionego ubrania. Pierwszą rzeczą, którą zrobi, jest zdjęcie własnego płaszcza czy kurtki i okrycie nim bliźniego.
Obraz, którego używa św. Paweł przemawia jeszcze bardziej. Apostoł mówi, byśmy „ubrali się w Pana Jezusa Chrystusa” (Rz 13,14). Chodzi o bardzo bliską więź z Jezusem, sprawiającą, że staje się On źródłem naszych uczuć i pragnień.
Módlmy się za cierpiących na skutek zranień ze strony tych, przy których mieli prawo czuć się bezpiecznie, by doświadczyli bliskiej obecności Boga i poczuli się okryci płaszczem Jego miłości.