Czasem z niejakim zdziwieniem odkrywamy w sobie czy innych postawy, zachowania, cechy, w których są tak podobni do swoich przodków. Słowa „wykapana matka” nie zawsze może są komplementem i trudno czasem wyjaśnić nastolatkowi, że zachowuje się identycznie jak jego ojciec w tym, co go dziś tak bardzo denerwuje. Jednak wyprzeć się nie możemy: jesteśmy podobni, niesiemy ze sobą przez życie ten bagaż.
Kiedy słyszymy dzisiaj o prawie wypisanym w naszych sercach, „w głębi jestestwa”, powinno nas to napełniać nadzieją i dumą. Tu bowiem otrzymaliśmy same dobre rzeczy: światło, które przebija najgorszy mrok, dobro, które jest wytrwałe, mądrość, miłość, blask…
Penitencjaria Apostolska zapowiada seminarium internetowe, poświęcone formacji sumienia.
Jezus chciał uczynić współczucie kamieniem węgielnym radykalnie nowej ludzkości.
Dodaj swój komentarz »