Wyruszam na drogę krzyżową śladami Chrystusa. Jest ona usytuowana w tajemnicy wiary. Rozmyślając nad szaleństwem miłości Boga wyrażonej w cierpieniu i śmierci Jezusa, biorę w ramiona swój krzyż i idę wespół z Chrystusem na Golgotę.
Stacja 4. Jezus spotyka Matkę
W Ewangelii nie ma wzmianki o tym wydarzeniu. Ale nie ulega wątpliwości, że Maryja brała udział we wszystkich momentach życia i cierpienia Jezusa. Przeżywała wszystko silniej niż ktokolwiek inny, choć Tradycja przekazuje nam fakt owego dramatycznego spotkania. Wśród zamieszania jakie wywołał Twój, upadek Chryste, Maryja zdjęta przerażeniem i pragnieniem przyjścia z pomocą zbliżyła się do Ciebie. To było spotkanie bez słów. To był moment, w którym po raz kolejny zrozumiała słowa zwiastowania potwierdzone proroctwem Symeona. Współcierpi z Tobą widząc ból, mękę, odrzucenie i hańbę krzyża. I razem z Tobą idzie dalej.
Serca prawdziwie oddanego Bogu nie jest w stanie zatrzymać strach, lęk, ból, cierpienie. Idzie aż pod krzyż. Tu liczy się wola. Emocje nie mogą dominować. Patrząc na Twą postawę, Matko, stawiam sobie pytanie o moje zachowanie w chwilach trudnych...
Maryjo, Ty w drodze na Golgotę trwałaś przy Chrystusie. Wstawiaj się za nami i mimo łez bólu upominaj swoje dzieci, wzywając do nawrócenia i pokuty!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |