Mój Pan dał mi wszystko, czego potrzebuję do życia. Zabezpieczył mnie. Pan nie zostawia swojej służebnicy bez pomocy, na pastwę zła i niegodziwości.
Tylko dzięki temu, że On jest po mojej prawicy, mogę zwyciężać moje własne słabości i grzechy i nie zachwiać się w miłości, gdy dotykają mnie słabości i grzechy innych ludzi.
Jeżeli wybiorę Boga jako moją jedyną obronę i ochronę, Pan, który dał mi rozum i rozsądek, poprowadzi mnie ścieżką życia ku radości. Radować się będę już tu, na ziemi, nawet w trudnych doświadczeniach. Bo obecność Pana będzie mnie umacniać i podtrzymywać.
Pan nie sprawia w sposób cudowny, że Jego słudzy wiodą beztrosko szczęśliwy żywot, bez cierpienia i chorób, bez tragedii i nieszczęścia śmierci. Takie oczekiwanie to iluzja, gdyż życie jest nieustanną walką ze złem i różnymi naturalnymi nieszczęściami.
Pan jednak walczy za mnie. Sługa ma tylko czuwać, by wzywać Pana na pomoc. A jeśli będzie czuwał i otworzy Panu w czasie, gdy On nadejdzie, wówczas On wyratuje go z każdej opresji.
Ale to Bóg jest Panem. To On jedynie wie najlepiej, kiedy powinien przyjść z pomocą człowiekowi.
Sługa ma czuwać i wołać, czuwać i modlić się, tzn. usilnie dążyć do poznania myśli i dróg Pana.
Rachunek sumienia
Śladami świętych
Krzyż nie jest tylko znakiem: jest także mocnym orężem Chrystusa. Jest laską pasterską, którą on pewnie wyważa drogę do nieba. (Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża – niemiecka filozof, karmelitanka bosa, Żydówka z pochodzenia)
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
PANIE, proszę o łaskę wiary.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.