A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu Łk 15
Jezus kocha mnie taką, jaka jestem. Zabieganą, zbytnio zatroskaną o sprawy doczesne. Mimo, że Go tym ranię, daje mi szansę przemiany każdego dnia. Dobry Pasterz nawet nieposłuszną, także zaginioną owcę szuka, aby wziąć ją na swoje ramiona i w tym szczególnym geście okazać jej przebaczenie. Wystarczy tylko tego pragnąć i błagać Go o to.
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mówiła, że po wyznaniu Bogu swojej winy On “kocha nas bardziej, aniżeli kochał nas przed naszym upadkiem!” (Pisma, t.2, s.406). Najważniejsza jest skrucha i wiara w Bożą miłość. Jeżeli będę żałować i przeproszę za swój grzech, to już w tym momencie będę w Jego ramionach. Bóg chce przebaczać. Jego największym pragnieniem jest okazywanie mi miłości przebaczającej. Moje serce więc powinno być pełne wdzięczności za tak niepojętą miłość Boga.
Anna Skandy
Jezus chciał uczynić współczucie kamieniem węgielnym radykalnie nowej ludzkości.
Dodaj swój komentarz »