O szczególnym posłannictwie nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej mówił 3 grudnia w Gnieźnie prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
Obrzęd błogosławieństwa może być sprawowany bezpośrednio po zakończeniu Mszy świętej, nieszporów albo w związku z liturgią słowa Bożego. Szafarzem może być kapłan lub diakon.
Kulminacyjnym momentem spowiedzi są słowa formuły rozgrzeszenia, które szafarz wypowiada nad penitentem, wskazując tym samym na Tego, który chroni go i przygarnia. Odzwierciedlają one „wykonanie tajemniczego planu, ukrytego przed wiekami w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy” (Ef 3,9).
Regens Penitencjarii Apostolskiej, Ks. Krzysztof Nykiel, wyjaśnia, że zarezerwowany dla spowiedników kurs nie chce formować "techników od świętości", ale "szafarzy miłosierdzia". Wciąż aktualna też jest Nota dykasterii o sprawowaniu sakramentu pokuty w czasie pandemii, dająca możliwość rozgrzeszenia zbiorowego.
Dwadzieścia lat temu, dnia 23 września 1990 roku zostali ustanowieni przez Biskupa Katowickiego Damiana Zimonia pierwsi w naszej diecezji, jak również pierwsi w Polsce, Nadzwyczajni Szafarze Komunii świętej. Ustanowienie to miało miejsce w domu rekolekcyjnym w Kokoszycach po rekolekcjach przygotowujących do tej posługi.
Nie jałowe spory czynią z Kościoła żywy organizm, ale przyjmowany w Komunii świętej Chrystus Zmartwychwstały.
Hi 7,1-4.6-7 Ps 147A 1 Kor 9,16-19.22-23 Mk 1,29-39
Jeżeli w przypadku odejścia bliskiej osoby można mówić o satysfakcji, to tylko przez pryzmat tego, że umożliwiłem Ojcu odejście w warunkach takich, o jakich zawsze mówił: pogodzony z Bogiem i zaopatrzony w Sakramenty odszedł do Boga w swoim mieszkaniu, w swoim łóżku.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...