Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Siedem homilii
Ks. Leszek Smoliński
Człowiek, który wisi na krzyżu obok Zbawiciela, świadom popełnionego w życiu zła, wypowiada prośbę: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa” (Łk 23,42). Czy to nie zbyt wielkie zuchwalstwo? Czy ten człowiek miał prawo prosić o coś takiego, skoro wiedział, że umiera tak samo jak Ten, który przeszedł przez życie dobrze czyniąc?
W momencie odchodzenia bliskich wielu ludzi pyta Boga: „dlaczego?”. I w ten sposób zamyka się ze swoim bólem i stratą w przeszłości. A „dobry łotr” wisząc na krzyżu zdaje się mówić do nas: pomyśl o swojej przyszłości. Nie pytaj: „dlaczego?”, ale zapytaj: „po co?”. W ten sposób spojrzysz w zobaczysz inna perspektywę, pełną nadziei. I zapytasz jak ewangeliczny młodzieniec: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Mk 10,17).
Dobrze znamy też napis, który Piłat kazał umieścić nad głową Jezusa z Nazaretu w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: „To jest Król żydowski” (Łk 23,38). Co to właściwie znaczy? Gdzie jest Jego królestwo? W czasie Mszy Świętej wyznajemy: „Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki”. Chodzi więc o wieczne i powszechne królestwo, zapoczątkowane przez przyjście Jezusa na ziemię. Przypomina nam prefacją na dzisiejszą uroczystość, precyzując, że chodzi o „królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju”.
Jakie postawy widzimy pod krzyżem? Najbardziej widoczna i dotycząca największej ilości osób jest obojętność, bierność: „lud stał i patrzył”. Podobno to właśnie obojętność (a nie nienawiść) jest przeciwieństwem miłości. Obojętność jest egoistycznym wirusem naszych czasów, który ogarnia coraz większe obszary świata, zabija ludzką wrażliwość na drugiego człowieka, staje się wyrzutem wielu ludzkich sumień. Warto spojrzeć na swoją codzienność i dostrzec, jak wolimy nie widzieć, nie wczuwać się, nie pomagać, nie rozwijać się. Bo i po co się zbyt wiele wysilać? W tym kontekście Wiedeńskie Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC) w raporcie za rok 2021 zauważa niepokojący trend. Przywołując ponad 500 przypadków przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan i instytucji chrześcijańskich w 19 państwach europejskich badacze Obserwatorium wskazują, iż „społeczeństwo wydaje się być obojętne na uwłaczające wypowiedzi i nieprawdziwe przedstawienia chrześcijan, zwłaszcza w porównaniu z innymi grupami religijnymi lub grupami tożsamościowymi”.
Inna widoczna postawa to szyderstwo. Dotyczy przewrotnych członków Sanhedrynu, jak i działających na rzecz rzymskiego okupanta żołnierzy. Szyderstwa także i dziś „próbują oszpecić naszą wiarę i sprawić, byśmy uchodzili za osoby śmieszne” (GeE 94).
I wreszcie trzecia postawa, którą reprezentuje jeden ze złoczyńców, urągający Jezusowi. On sam nie jest w stanie zrewidować swoje życia, swoje postępowanie. Wygląda, jakby w obliczu śmierci próbował zagłuszyć wyrzuty sumienia, poczuć się lepiej i szukać własnego usprawiedliwienia. I jednocześnie próbował przerzucić winę na Jezusa, który pomimo boskiej mocy, okazał się w jego oczach bezradny.
Od chrztu mamy udział w królewskiej misji Jezusa, która jest związana z Jego wcieleniem. A polega na dawaniu świadectwa prawdzie oraz kierowaniu się w życiu miłością bliźniego. Stąd płynie również zobowiązanie do troski o osobistą, wewnętrzną wolność, ale również uwalnianie swoich środowisk i świata od grzechu i zła. Tak więc szczególnie małżonkowie i rodzice mają szczególnie dbać o wolność od grzechu i zła w swoich rodzinach. Realizacja misji królewskiej dokonuje się również przez wzajemne wspieranie się w sytuacjach kryzysowych, pomaganie sobie w domowych obowiązkach, akceptowanie drugich takimi, jacy są oraz umiejętność przebaczania.
Bądźmy posłuszni Bogu, żyjmy miłością na co dzień, aby Jego królestwo mogło rozwijać się w naszych sercach i w naszych rodzinach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |